Ja - lesbijka.

Nie mogę zmienić swojej seksualności. Jest częścią mej osoby.
Ja - człowiek. Istota seksualna, istota płciowa, istota żywa życiem biorącym swój początek z seksualności właśnie. Owszem - mogę próbować odciąć się od seksu, szukać rozwiązania w celibacie tudzież innych umartwieniach ciała, zaprzeczać temu, iż to na widok kobiecej linii smukłej wilgoć mrowienie podbrzusza zdradza... mogę... ale po co?
Każda próba zmiany natury rzeczy musi kończyć się porażką.

Nie chcę zmieniać swej seksualności. Jest częścią mej osoby.

Ja - kobieta. Czy bycie lesbijką czyni mnie inną od innych kobiet? Owszem. I lubię to. Lubię patrzeć spod wpół przymkniętych powiek na symetryczną jędrność półkul, cieszyć się subtelnością zapachu. Lubię sama malować mieszkanie. Lubię podarować słoneczniki mej Wybrance. Lubię młotek na równi z chochelką.
Lubię siebie. Inność.

Nie. Stanowcze. Głośne. Wyraźne.

Świat ma tendencję do oceny. Nieznanego. Negatywnej. Gdy coś odbiega od szeroko pojętego poczucia typowości, natychmiast znajdą się Normalni gotowi walczyć o Jedynie Słuszną Prawdę. Otwórzcie oczy! Jestem lesbijką i nie chcę tego zmieniać! Nie chcę się leczyć, dobrze mi tak, jak jest.
Nie uszczęśliwiajcie mnie na siłę. Wszak nadgorliwość...

Tak. Jestem. Głośne. Wyraźne. Stanowcze.

Popatrzcie na mnie. Czy kogoś krzywdzę kochając kobiety? Czy płacę mniejsze podatki? Czy rzucam się na niewinność z żądzą mordu/niemordu w oczach? Czy palę budynki? Czy zabijam? Kradnę? Cudzołożę? Jestem lesbijką. Jestem człowiekiem. Tak - czasem skłamię. Krzyknę w złości. Ocenię pochopnie. Ze strachu się skulę. Tak - jestem człowiekiem.
Po prostu.

Nie mogę. Nie chcę zmieniać swojej seksualności. Jestem. Lesbijką. Patrzę na świat. Przez swój pryzmat. Także seksualności. Ona jest częścią mnie. Lubię swoje okulary. Swoją skórę. Swoje Ja. Nie chcę zmieniać. Nie. Żyję. Odnalazłam szczęście. Już wiem. Jest Kobietą. Przy Niej moje miejsce. Nie muszę się zmieniać.

Ja - wrażliwa. Ja - silna. Ja - słaba. Ja - kobieca, delikatna, złośliwa, romantyczna, cyniczna, ciepła, męska, roztargniona, pewna siebie, zagubiona, pragmatyczna, ładna, brzydka, kapryśna i racjonalna. Seksualna.
Ja - lesbijka.

Moja seksualność jest częścią mnie. Nie mogę jej zmienić.
Yfandes & Evil
Data publikacji w portalu: 2004-07-18
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 0 /głosów: 0
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

dagzof  dagzof@tlen.pl2004-07-19 14:12
Tak, Tak, Tak! Dla mnie i mojej seksualności!

konturka2004-07-23 16:12
a ja sie boje....bo czy "one" nie zdradzają jak "oni"? czy "one" nie ranią jak "oni"?czy "one" zawsze zrozumieją?pokochają bezgranicznie?

sillencia  sillencia@gazeta.pl2004-07-26 23:00
Jestem lesbijką, jestem lesbijką ! To jedna z tych cudowności jakimi życie mnie obdarowuje!

mlecz  poziomka25@yahoo.com2004-07-28 17:46
konturka, nie, to nie jest tak, ze kobiety nie rania, to nie jest tak, ze nie zdradzaja, nie zawsze tez rozumieja... znam to z autopsji, jednak one sa kobietami i to samo w sobie, mnie przynajmniej wystarcza, nie ma sie czego bac , kazdy jest tylko czlowiekiem , kazdemu sie zdarza ranic, czasami nieswiadomie, czasami jest to konieczne,kobiety potrafia jednak kochac , potrafia byc oddane, calym cialem , dusza, sercem, rozumieja, pragna...

*Sedith*2004-08-25 23:17
Jestem LESBIJKĄ!!! Dumną z siebie lesbijką!!!!! Ale na pierwszym miejscu jestem człowiekiem, jestem kobietą... I to jest najwspanialsze. Ludzie myślą, że homoseksualizm to główny aspekt mojej osobowości, a ja już nie mam siły tłumaczyć. Jestem lesbijką, jestem SOBĄ!!!!!!

dianas3kawka  dianas3kawka@o2.pl2007-10-28 01:36
Jestem odważną les, codziennie zakasam rękawy i gonię miałkie hetero kobiety, gotowe na wskoczenie facetowi na grzbiet. A fee, a fee.. Natura - Papież... Ewolucja - Religia (nawet nie światopogląd)... jeśli odrobina szacunku nie zaszkodzi, to niech nie szkodzi innym. Moją clitoris obsługuję głównie ja i jest mi z tym dobrze. I nie potrzebuję przeróżnych farmazonów typu: czy któraś jest moralna... etyczna... posłuszna względem prawa. Jest jaka jest. Każda z nas jest czymś wspaniałą, penetrującą nieznane uczucia w użytkowaniu prokreacji. Jestem Lesbijką Mocną i chyba powinnam zwracać się do środowiska lesbijskiego jako LM???


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

NAPISZ DO NAS

Masz uwagi, zauważyłaś błędy na tej stronie?
A może chciałabyś opublikować swój tekst?
- Napisz do nas!

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024