Miłość lesbijska

Fragment książki: "Kobieta i seks".

Miłość lesbijska

W starożytnej Grecji oprócz pederastii i miłości do chłopców, rozpowszechniony był także homoseksualizm kobiet. Szczególne jego nasilenie przypada na koniec V w. p.n.e., tj. na czas długotrwałej wojny Aten ze Spartą. Mężczyźni byli na wojnie, natomiast wybite z seksualnego rytmu kobiety znajdowały ukojenie we wzajemnym pocieszaniu się. Odtąd homoseksualizm kobiet uzyskał wymiar społeczny. Pośrednim skutkiem tego było zachwianie instytucji małżeństwa, to zaś zapoczątkowało brzemienny w skutkach proces emancypacyjnych kobiet w Atenach.
Homoseksualizm kobiet zwany był trybadią (z gr. Tribein = pocierać). Odnosi się to do najczęstszego sposobu obopólnego zaspokojenia seksualnego, tj. poprzez wzajemne "pocieranie" sobie narządów płciowych rękami lub przyciskanie ciał do siebie i wykonywanie ruchów podobnych do spółkowania. Kobiety te zwano trybadami. Termin trybadia dopiero w nowszych czasach wyparty został przez pojęcie "miłość lesbijska"; nazwa pochodzi od egejskiej wyspy Lesbos, gdzie w starożytności była szczególnie rozpowszechniona i gloryfikowana przez poetkę Safonę (512 - 557 p.n.e.). W swoim domu miała ona swego rodzaju szkołę dla młodych dziewcząt, które uczyła poezji, tańca i muzyki. Nazwiska uczennic, które kochała, pojawiały się w jej poematach. Od jej nazwiska pochodzi też oznaczenie homoseksualizmu kobiet mianem safizm.
W szkole założonej przez Safonę uprawiały kult piękna, który - podobnie jak w Atenach - nie zawsze można było oddzielić od seksu. Z 12 000 wersetów, które napisała Safona, zachowało się tylko 600. W wierszach swych opisywała dziewczęta tak gorącymi słowami, że przyjęto, iż pozostawała z nimi w związkach homoseksualnych. Safona była najpłomienniejszą propagatorką miłości homoseksualnej. Upodobania homoseksualne nie były wówczas potępione jako grzeszne, ani nie były karane. Drwiny z Safony wynikały raczej z otwartości ich ujawniania, a nie z kierunku skłonności. Poza tym stawiano jej zarzut, że dąży do emancypacji kobiet, co było uważane za dziwactwo, w okresie gdy - zgodnie z obyczajami greckimi - kobieta przebywała przeważnie w środowisku domowym, poza którym nie przejawiała żadnej aktywności. W twórczości Safony, która była utalentowaną poetka, obdarzoną dużą zmysłowością, odzwierciedlenie szczęścia przeplatane jest bólem. Niewdzięczność swej kochanki Atthis naraziła ją na ogromne cierpienia z zazdrości - oraz z powodu jej niewdzięczności. P. Brandt podaje, że niektórzy autorzy sądzą, że podłożem skłonności homoseksualnych Safony i Atthis było ich niezwykłe uwrażliwienie na piękno ciała; poza tym obie były "piękne duchem".
Podejście do miłości lesbijskiej było różne w różnych kulturach. Na ogół jednak bardziej interesowano się, oraz surowiej karano, homoseksualizm u mężczyzn. W większości kultur prawo w ogóle nie zajmowało się miłością lesbijską, co może świadczyć o tym, że w ogóle niezbyt wiele uwagi przywiązywano do seksu kobiety. W "Starym Testamencie", który karze śmiercią homoseksualizm u mężczyzn nie ma w ogóle wzmianki o miłości lesbijskiej. "Talmud" poświęcał mało uwagi homoseksualizmowi w ogóle, lecz ostrzegał przed miłością lesbijską.
Chrześcijaństwo uważało homoseksualizm za grzech przeciwko naturze, herezję (czyli odstępstwo od Boga) oraz przestępstwo przeciwko państwu. Miłość lesbijska między kobietami traktowana była zaledwie jako "nieczystość". To ujęcie utrzymywało się w prawach karnych aż do współczesnych czasów. W kodeksie Justyniana (VI wiek) dla uwodziciela homoseksualnego przewidywano karę śmierci, a dla uwiedzionego konfiskatę połowy jego majątku. Miłość lesbijska w ogóle nie była karana.
W starożytności kobieta zajmowała tak niską pozycję, że odbiło się to także na literaturze. Podczas gdy pederastii poświęcono wiele uwagi, o miłości lesbijskiej pisano o wiele mniej. W Rzymie Horacy, wybitny liryk w I w. p.n.e. nazywa kobietę uprawiającą miłość lesbijską "szaloną trybadą". Trochę scen lesbijskich znajduje się też w satyrach Marcjalisa i Juwenalisa. Marcjalis opisuje rozpustę, jaką uprawiają kobiety poprzez utrzymywanie ze sobą kontaktów seksualnych. Juwenalis opisuje zbiorowe orgie homoseksualne kobiet.
Nieco szersze zainteresowanie znalazła miłość lesbijska w belerystyce XVIII i XIX wieku. Denis Diderot, francuski pisarz, filozof materialista i jeden z czołowych przedstawicieli oświecenia porusza ten temat w "La religieuse" (przetłumaczone na język polski pt. "Zakonnica"). Honoré de Balzac porusza go w "La folle aux yeux d'or" Guy de Maupassant, przedstawiciel naturalizmu opisuje miłość lesbijską w "La femme de Paul". Pewien oddźwięk znalazła też ona w poezji. Paul Verlaine, poeta francuski, porusza ten temat w poematach "Amies" i "Femmes".
Miłość lesbijska znajduje o wiele mniejsze zainteresowanie w literaturze naukowej XX wieku, niż homoseksualizm męski. Jak podaje S. Schäfer, zbiorcza bibliografia dotycząca homoseksualizmu obejmuje 1263 naukowe artykuły i książki, które ukazały się w języku angielskim między 1940 a 1968 rokiem. Tylko ok. 100 z tych prac, a więc mniej niż 10 proc. dotyczy przede wszystkim miłości lesbijskiej. Można się pokusić o wymienienie różnorodnych znanych przyczyn tego braku naukowego zainteresowania się miłością lesbijską. Wynikają one z tendencji do niepoważnego traktowania seksu kobiety w ogóle, a zwłaszcza jej homoseksualizmu. Wynikają też z faktu, że badania seksualne, jak i w ogóle badania naukowe, przeprowadzane są przeważnie przez mężczyzn, którzy są bardziej zainteresowani własnymi - jawnymi lub stłumionymi - homoseksualnymi skłonnościami i lękami, niż tymi, które występują u kobiet. W końcu wynikają one z faktu, że miłość lesbijska jest "fenomenem stylu", który dopiero od niedawna i ze znacznie większymi subkulturowymi oporami (niż to było u mężczyzn) dopiero zaczyna się organizować.
Schäfer na podstawie przebadania 150 kobiet lesbijek w 1972 roku doszedł do wniosku, że proces uświadamiania siebie samej jako lesbijka trwa u większości kobiet dość długo. Może on być podzielony na 3 okresy.
Okres I: od pierwszego zainteresowania się kobietą do pierwszego podejrzenia, że się jest lesbijką. Pierwsze zainteresowanie kobietą pojawia się przeciętnie w 14 - 15 roku życia i dotyczy z reguły kobiety o wiele starszej. Jest ono początkowo przeważnie uczuciowe, nie seksualne, i przejawia się jako przywiązanie, skłonność, pragnienie przyjaźni, pragnienie czułości i bliskości cielesnej. Potrzeby uczuciowe tak silnie wybijają na plan pierwszy, że pragnienia seksualne w węższym znaczeniu początkowo w ogóle nie są uświadamiane. W tym okresie lesbijki w ogóle nie uświadamiają sobie skłonności homoseksualnych i zachowują się podobnie jak dziewczęta heteroseksualne, co zwiększa jeszcze ich brak wglądu we własną orientację seksualną. Dopiero w czasie następujących 3-5 lat kształtuje się ważne uczucie "jestem inna", które przekształca się w podejrzenie "jestem lesbijką".
Okres II: od pierwszego podejrzenia, ze jest się lesbijką; do pierwszego seksualnego kontaktu z kobietą. Podjecie pierwszego kontaktu lesbijskiego następuje przeciętnie w 20 roku życia, a więc później niż pierwszy stosunek płciowy u heteroseksualnych kobiet, a znacznie później niż pierwszy kontakt homoseksualny u mężczyzn. Ta dość późno się przejawiająca aktywność homoseksualna lesbijek ma różne przyczyny. Seks młodocianych dziewcząt w ogóle jest dość ograniczony przez bezpośrednią kontrolę (rodziców, wychowawców, nauczycieli) i przez internalizowane normy seksualne, które zwykle są surowsze dla dziewcząt niż chłopców. U dziewcząt ze skłonnościami lesbijskimi dochodzi jeszcze jeden czynnik. Dla większości z nich okres między 18 a 20 rokiem życia odznacza się emocjonalną i seksualną niepewnością, lękliwością, poczuciem winy, oczekiwaniem na coś złego oraz ciężkimi konfliktami, gdyż zaczynają one pojmować, co to oznacza nie być człowiekiem heteroseksualnym. Oznacza to przecież konieczność odejścia od uwewnętrznionych norm, społecznych oczekiwań i ról płci. Nierzadko więc dziewczyna taka próbuje świadomie ignorować pragnienia homoseksualne, a przynajmniej opóźniać ich realizację. Zamiast tego często próbuje ona intensyfikować aktywność heteroseksualną. Społeczny kontekst pierwszego kontaktu seksualnego u lesbijek jest bardzo podobny do tego, jaki spotyka się u kobiet heteroseksualnych. Kontakt ten z reguły następuje w obrębie emocjonalnego, stabilnego związku z trochę starszą partnerką. "Miłość" i orientacja na partnerstwo, jako punkt ciężkości socjalizacji seksualnej spotyka się w różnym stopniu u heteroseksualnych, jak i homoseksualnych kobiet.
Okres III: od pierwszego kontaktu seksualnego z kobietą do nabrania pewności, że jest się lesbijką. Okres ten cechuje się wzmożonym heteroseksualnym eksperymentowaniem, zatajaniem i zaprzeczaniem temu, że się jest lesbijką, aby uniknąć lub zredukować konflikty wewnętrzne i zewnętrzne oraz uniknąć konfrontacji, np. z rodzinami lub życiu zawodowym. Nabranie pewności, że jest się lesbijką jest widoczne rozstrzygającą i najbardziej obciążającą fazą procesu uświadamiania sobie faktu, że się jest lesbijką. Przyznanie się samej przed sobą, że się jest lesbijka, przeżywane jest o wiele bardziej konfliktowo niż odbycie pierwszego kontaktu seksualnego z kobieta. Pierwszy kontakt homoseksualny przez większość lesbijek opisywany jest jako rozkoszny i zaspokajający. Negatywne reakcje (skrucha, rozczarowanie, odrzucenie, wyrzuty sumienia ) są reakcjami występującymi u mniejszości kobiet. Zaniepokojenie i lek przed przyszłością są natomiast najczęstszymi reakcjami emocjonalnymi występującymi po uświadomieniu sobie przez kobietę, że jest ona lesbijką. Jako "szczęśliwe" określa się prawie 3/4 kobiet po pierwszym kontakcie homoseksualnym, lecz mniej niż 2/5 po zidentyfikowaniu się jako lesbijka. Proces uświadamiania sobie skłonności homoseksualnych przebiega u lesbijek znacznie później niż u homoseksualnych mężczyzn. Dotyczy to zwłaszcza wczesnych faz uświadamiania, to jest pierwszego podejrzenia, że się jest lesbijka oraz pierwszego kontaktu homoseksualnego. Z tego wynika, że dla kobiety znacznie trudniejsze jest określenie własnej identyczności seksualnej, niż dla mężczyzny.
Jak podaje dalej S. Schäfer podczas wszystkich okresów uświadamiania sobie skłonności lesbijskich prawie wszystkie kobiety maja uczucie "utkwienia w osamotnieniu" ze swoją orientacją seksualną. Uczucie osamotnienia i izolacji, brak lub bardzo ograniczone możliwości komunikacji z innymi kobietami, które mają takie same problemy, oraz bardzo ograniczone szanse znalezienia partnerki, są najważniejszymi obciążeniami w tym czasie - a także i później. Lecz gdy proces uświadomienia sobie skłonności lesbijskich, całkowicie, lub prawie całkowicie zostanie zakończony, większość lesbijek próbuje ucieczki przed swym osamotnieniem społecznym; szukają one kontaktu z subkulturą lesbijska, aby podjąć kontakty społeczne i seksualne. Inaczej mówiąc proces uświadamiania sobie faktu, że się jest lesbijką - od pierwszej mglistej myśli, poprzez obronę i samozwątpienie, aż do ostatecznego "przebicia" się tej wiadomości, włącznie z wszystkimi problemami, poczuciem winy i konfliktami - przebiega z reguły u kobiet w ten sposób, że one, wspierające i normujące układy odniesienia nie mają żadnego wpływu. Ten proces samouświadomienia nie przebiega w społecznej próżni. Rozgrywa się on w świecie otaczającym, który wychowuje do heteroseksualności i oczekuje heteroseksualności. Dlatego każda lesbijka w procesie samouświadomienia sobie skłonności homoseksualnych konfrontowana jest z heteroseksualnością lub ze swoim brakiem zainteresowania mężczyznami. W tym kontekście pojawia się problematyka społeczna miłości lesbijskiej, którą cechują podwójne konflikty: ze sobą i z otoczeniem. Wiąże się to ze skrywaniem skłonności lesbijskich przed bliższym i dalszym otoczeniem, w domu rodzinnym, a zwłaszcza w zakładzie pracy. Reakcje otoczenia w znacznej większości przypadków są bowiem represyjne. Samoakceptację lesbijkom bardzo utrudniają lub nawet uniemożliwiają konflikty między własnymi potrzebami seksualnymi a normami społecznymi, jak również doświadczone już lub oczekiwane sankcje społeczne w wyniku bycia "inną". Duży rozmiar problemów psychicznych i konfliktów sprawia, że prawie 1/4 lesbijek próbowała kiedyś w życiu popełnić samobójstwo. A więc odsetek samobójstw jest u lesbijek znacznie większy, niż u heteroseksualnych kobiet. Wśród przyczyn doprowadzających do próby samobójstwa zaznaczają się trzy główne motywy: lęk przed dyskryminacją społeczną, niedostateczna samoakceptacja i utrata własnej wartości oraz ostre konflikty partnerskie.
Kazimierz Imieliński
Data publikacji w portalu: 2003-10-15
IMIELIŃSKI Kazimierz
(1929 - *) - Polski seksuolog, profesor, kierownik Zakładu Seksuologii i Patologii Więzi Międzyludzkich Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, założyciel Polskiej Akademii Medycyny, Akademii Wiedzy Seksualnej, autor wielu książek naukowych i popularnonaukowych. Nominowany w 1996 do nagrody Nobla (ze strony: http://www.dabrowa.pl/dabrowa/dg_historia_znane-osoby_a-j.htm).
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 5 /głosów: 1
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

Aimee(*_*)2006-12-18 00:30
Haa, mam tę książkę! Jedna z pierwszych o tematyce erotycznej jakie po kryjomu czytywałam w łazience ;) Zawiera bardzo intrugujące fragmenty, m.in. na temat seksu kobiet z wężami oraz baranami. Wiem, że dziwnie to wygląda przy artykule dość neutralnym na temat homoseksualizmu, ale musiałam to napisać :)


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

NAPISZ DO NAS

Masz uwagi, zauważyłaś błędy na tej stronie?
A może chciałabyś opublikować swój tekst?
- Napisz do nas!

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024