Moja les Staniszewska Zofia

Moja les Staniszewska Zofia
Ocena: ocena: 3 /głosów: 41

Zaloguj się, aby ocenić!

Autor: Staniszewska Zofia

Wydawnictwo: Prószyński Media

ISBN: 978-83-7648-332-0

Czytelniczki i Czytelnicy z początkiem lutego otrzymali nową książkę, opowiadającą o pewnych lesbijkach i ich związkach. Jest to już kolejna pozycja, która obejmuje te "nasze" tematy czy wątki. Trzeba przyznać, iż książek zawierających wątki gej-les, a szczególnie les, mamy już na rynku sporo. Czy działa tu zasada "papier wszystko zniesie"?Powieść ma wiele zalet. Napisana jest żywym, nowoczesnym językiem, dialogi są realistyczne. Czyta się ją dość szybko, oczekując dalszych wydarzeń czy finału przygód spotykających bohaterki. Na pierwszym planie mamy związek Miłki i Doroty, które wspólnie wychowują dzieci Miłki z poprzedniego związku hetero (niesamowicie pozytywny były mąż Marcin)... Moja Les - Zofia Staniszewska - przeczytaj recenzję
Historia pewnego uczucia, ukazująca jego wyzwolicielską i zarazem niszczycielską siłę; to opowieść uwodząca humorem i barwną narracją, ciepło zmysłowa i metafizyczna, z pewnością nie sentymentalna. Jednym słowem – historia prawdziwej miłości. A że kobieta kocha kobietę? Cóż! Nieraz i tak bywa. Miłka i Dorota są parą od kilku lat. Wspólnie wychowują córeczki Miłki i starają się o jeszcze jedno dziecko. Miłka próbuje zajść w ciążę drogą inseminacji. Razem z Dorotą, która wyposażona jest w „usta do jedzenia, stopy do stąpania po ziemi, a tyłek do siedzenia na krześle” poszukują plemnikodawcy, znajdując czas na codzienne zajęcia: happeningi wegetarian, dysputy z Babą na Wysokościach, awantury domowe i namiętne godzenie, pomoc przyjaciołom w opresji i niezupełnie dobrowolny wolontariat w hospicjum... Spotykają przy tym całą galerię dziwnych typów zamieszkujących nasz kraj: Kasię Organizatorkę, Lupkę-Dupkę, co przemieniła się w Antosię, Bysia Ochroniarza, Łukasza Awanturnika, Klarę Czarnulkę... Postacie zarysowane są ostrą kreską, wyraziście, ale prawie nic nie jest tu czarno-białe, jednowymiarowe. Autorka o książce: Życie kobiet homoseksualnych to w polskiej literaturze terra incognita, teren niewyeksploatowany artystycznie, a przez to bardzo pociągający. W prozie ostatnich lat coraz częściej można natknąć się na wątki nieheteronormatywne, co świadczy o wzroście zainteresowania postacią lesbijki, ale nie przekłada się na wartościowe dokonania prozatorskie. W mojej powieści świadomie próbuję wyjść poza tematykę zranienia i traumy, charakterystyczną dla prozy Izabeli Filipiak oraz przeskoczyć nad bolesnymi dociekaniami tożsamościowymi obecnymi w twórczości Moniki Mostowik. Podjęłam próbę napisania pierwszej polskiej les story (gej story ma się dobrze), w której wydobywam ze społecznego i literackiego niebytu postać kobiety zakochanej w kobiecie. Nie miałam jednak ambicji opisania i zdiagnozowania środowiska kobiet homoseksualnych w Polsce – skupiłam się na dwóch kobietach i ich wzajemnych, niepowtarzalnych relacjach.
Podoba Ci się? Możesz to skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

Bla_bla2010-02-17 00:48
Zapowiada się sympatyczna lektura na zimowy wieczór i Pani Zofia dobrze odrobiła lekcje :)

behemotka2010-02-25 17:10
mnie się nie podoba, takie pitolenie o dupie marynie. niestety, wolę ambitniejszą literaturę.

deanbm2010-02-26 13:28
Ja tez się rozczarowałam. A zakończenie ? Autorka chyba zostawiła sobie furtkę na drugą część.

witch752010-02-26 18:00
Zapowiada się fajnie, scena awantury - jakby żywo wyjęta z normalnego życia;-) Na pewno przeczytam.

pigula732010-03-02 04:39
Wczoraj kupiłam w Empiku i wieczorem od razu przeczytałam. Nie jest to "literatura wysokich lotów", ale czy nasze życie, to zawsze Wersal? Normalna powieść, na chłodny, mile spędzony wieczór. Wiele scen... bardzo znajomych. Po prostu, samo życie... Ogólnie, polecam... jako lekką, branżową literaturę. Zakończenie... nie mogłam zasnąć. Łepetyna pracowała, nad ciągiem dalszym... Zgadzam się z Deanbm... pozostawiona furtka na następną część.

anolka2010-03-02 06:46
Z racji tego że czytam dużo i w zasadzie wszystko, niewiele książek mnie dziwi albo irytuje. Ale jednak- tym razem wyjątkowo. Dawno nie czytałam czegoś, mówiąc krótko, tak słabego. Autorka nie pokusiła się nawet o zmianę imienia jednej z bohaterek...szczerze- nie polecam.

grazyna.los2010-03-02 11:45
Dla mnie przede wszystkim FATALNE jest zakonczenie. Nie zdradze go tu, zeby nie wkurzyc tych dziewcyzn, ktore jeszcze nie czytaly ksiazki, ale na litosc boską, dawno juz minely czasy kiedy powiesci lesbijskie konczyly sie w ten sposob. Takie zakonczenie to mogl napisac najgorszy homofob, po prezeczytaniu ostatnich stron omal nie zwymiotowalam. Ohyda i idiotyzm. I denerwowal mnie tez nachalny styl a la Witkowski, taka nieznosna maniera.

Snow2010-03-04 21:27
Cóż... szczerze mówiąc książka nie ujęła mnie swoim polotem i finezją, a wręcz rozczarowała. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego. A zakończenie? Jak dla mnie klapa.

mazurek9872010-04-11 10:48
Świetna, inteligentna lektura! Szkoda, że tylko oczytani docenią nawiązania i parodie innych książek. Nie rozumiem,dlaczego piszecie o "pozostawionej furtce na następną część", gdy główna bohaterka ginie? Gdy ktoś chce się czegoś więcej dowiedzieć o "Mojej les", polecam ciekawy wywiad z autorką: www.przystan-literacka.pl/index.php?show=2974

Absolut6na92010-04-17 16:51
Trudno mi jednoznacznie ocenić tą książkę. Z jednej strony nie spodobała mi się konwencja językowa. Przez skojarzenia z wojną polsko-ruską narratorka objawiła mi się jako łysy Borys Szyc i potem było już tylko gorzej. Z drugiej strony autorka książki zawarła w niej dużą dawkę "książkowej" wiedzy o lesbijkach co może być cenne dla tych, którzy lesbijek nie znają. Dla mnie nuda, ja już czytałam nasz portal. Nie przebrnęłam, skoczyłam do zakończenia, ponieważ dresiara o twarzy Borysa już na wstępie zaznaczyła, że kogoś chętnie by sprała, końcówka mnie nie zdziwiła. A furtki na ciąg dalszy, tak jak moja poprzedniczka w opiniach, nie widzę. I dobrze.

deszczowa-noc2010-06-10 13:28
Koszmar. skojarzenie z Masłowską, którą bardzo cenię, owszem, jest: miałam wrażenie że autorka bardzo nieudolnie usiłuje naśladować jej styl, kompletnie go nie czując. Mazurku, dobre nawiązania literackie to raczej aluzje, a nie ciągłe rzucanie tytułami. To raczej irytuje. Również nie przebrnęłam - przeczytałam sto stron i stwierdziłam, że to i tak za dużo. Co zdarza mi się naprawdę rzadko.

robackowa2010-09-21 11:35
bardzo sympatyczna lektura.... przyjemnie się czytało z kotem na kolanach i kubkiem kawy w ręku obserwując w zamyśleniu od czasu do czasu poruszające się po niebie chmury....

iki2011-08-09 12:50
UUUU... Okropne, zawsze staram się przeczytać całą książkę i dopiero oceniać ale przez tą nie przebrnęłam...

Elle_80  panna_e-be@wp.pl2011-12-10 12:49
Bardzo polecam! Książka napisana dowcipnie i zabawnie - a jednak przemycająca między wierszami treści bardzo ważne (brak tolerancji w szkole - i to w pokoju nauczycielskim!), bliskie każdemu (kiedy uczucie lekko przygasa i wkrada się rutyna - tak łatwo o zdradę...).

kruschyn2012-01-04 22:33
świetna książka, niesamowicie się w nią wczułam :)

kruschyn2012-01-04 22:33
świetna książka, niesamowicie się w nią wczułam :)

Milena79022014-05-11 01:18
Kupiłam ją dzisiaj przez Allegro i szczerze mówiąc,po waszych wypowiedziach,trochę jednak żałuję..Mam nadzieję,że moje obawy rozwieją się po jej przeczytaniu:-)


Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

WYSZUKIWARKA


KSIĘGARNIA DLA LESBIJEK

Dzięki współpracy z kilkoma księgarniami oraz porównywarką cen Nokaut.pl mamy katalog kilkudziesięciu tysięcy książek i możemy pokazać ceny i miejsca gdzie możesz kupić książki najtaniej.

Nasza specjalność to oczywiście wybór literatury o tematyce LGBTQ i feminizmu.

Korzystaj, oceniaj, zaznaczaj książki, które chcesz przeczytać, komentuj. A już wkrótce zobaczysz zestawienia i porównania jakich nigdzie indziej nie znajdziesz.

NAPISZ DO NAS

Jeśli przeczytałaś książkę, która Cię poruszyła, podziel się wrażeniami. To nie musi byc profesjonalna recenzja. Takie możemy przeczytać w gazetach i na innych portalach. Może być nawet parę zdań, byle subiektywnie.

Zaprzaszam też do przesyłania wszelkich uwag, pomysłów, sugestii. Ty też możesz współtworzyć ten dział:)

Napisz do nas: info@kobiety-kobietom.com

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024