Podróż na Wschód
Ocena:
/głosów: 0
Zaloguj się, aby ocenić!
Herman Hesse
Głównym bohaterem Podróży na Wschód jest starszy pan, były muzyk, były członek tajemniczego Związku, były uczestnik wielkiego przedsięwzięcia, czyli podróży na Wschód, obecny – urzędnik. Bohater próbuje spisać historię Związku i mityczną historię podróży, co przychodzi mu z wielkim trudem, gdyż okazuje się, że barwne przygody, zdarzenia, święta, a także historia zdrady jednego z braci i upadku Związku, wszystko to poplątało się w pamięci muzyka, a próby uporządkowania ogromnej ilości barwnych zdarzeń i nadania im jakiegoś porządku wydają się wręcz niemożliwe, tym bardziej, że nie wolno mu naruszyć Tajemnicy Związku, tajemnicy, której, jak się okazuje, bohater i tak nie pamięta.
Podróż na Wschód to metaforyczna opowieść o podróży w głąb siebie, w głąb własnej duszy, własnej transcendencji, podróż w poszukiwaniu tego, co najcenniejsze : „Ten pochód wiernych i ufnych dążył na Wschód, do Ojczyzny Światła, nieprzerwanie i od wieków, był on w drodze od całych stuleci, zmierzając do świetlistej krainy cudu, a każdy z nas, braci, każda z naszych grup, ba, cały nasz hufiec i jego wielka wyprawa to tylko fala wiecznego strumienia dusz, wiecznego dążenia duchów na Wschód, do Ojczyzny. Zrozumienie to przeniknęło mnie niby promień, a zarazem w sercu moim odezwało się zdanie, które przeczytałem podczas mego nowicjatu i które zawsze wydawało mi się wspaniałe, chociaż go właściwie nie rozumiałem. Było to zdanie poety Novalisa: ‘Dokąd więc zmierzamy? Zawsze do domu’”.
Podróż na Wschód to jedna z moich „książek wszechczasów”. Książka, do której często wracam, którą za każdym razem czytam inaczej i w której ciągle odkrywam nowe treści. Opowieść pełna poezji, opowieść o tym, co najważniejsze.
Uwielbiam język Hessego, pełen zakrętasów i ozdobników, a jednak lekki jak piórko, jak secesyjne esy-floresy. Gdyby nie to, że pod tym pięknym językiem kryją się równie piękne treści, czytałabym go dla samego rozkoszowania się formą:)
Polecam bardzo gorąco. Każdej.
kraska
Data publikacji w portalu: 2004-03-11
Podoba Ci się? Możesz to skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
zuza | 2005-04-01 19:27 |
gdybym nie znała nazwiska autora,a co za tym idzie nie wiedziala ze to noblista,obawiam sie, że ta ksiazke,a tu mianowicie chodzi mi o teksty typu "dazenie do ojczyzny swiatla,do swietlistej krainy cudu"itp-to moznaby ja pomylic z alchemikiem Coehlo-ktorego tworczosc byla tak rozpropagowana czego konsekwencja bylo zbanalizowanie tematu "podrozy w glab siebie",oczywiscie Hesse byl pierwszy i tez oczywiste sa roznice na poziomie jezyka,jednakze ta "Tajemnica" i poszukiwanie siebie to dla mnie (pewnie wlasnie przez nieszczesnego Coehlo,ktorego nie cenie) temat dosc wyswiechtany |
|
Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu
Zaloguj się
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!