"Balladyna" inaczej - nowa płyta Renaty Przemyk
\'Balladyna\' to kolejny krążek Renaty Przemyk. Jakże inny jednak od poprzednich. Płyta stanowi ilustrację muzyczną do spektaklu \'Balladyna\' Juliusza Słowackiego w reżyserii Jana Machulskiego, którego premiera odbyła się 24 czerwca tego roku w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie.
Renata Przemyk
Balladyna
Na płycie znajdują się 4 utwory do słów Anny Saranieckiej, tylko w jednym utworze "Alina" wykorzystano fragment tekstu J.Słowackiego (krążka nie należy traktować jako muzyki do słów Juliusza Słowackiego). Reszta to instrumentalna ilustracja do przedstawienia. Muzykę w całości skomponowała Renata Przemyk!
Zastanawiałam się, czy można sięgnąć po płytę nie oglądając spektaklu, lub nie pamiętając treści dramatu. Owszem można, choć znając treść, pamietając charakterystyczne cechy postaci i bieg wydarzeń, rozpoznaje się niemal każdą scenę. Treść jest słyszalna w muzyce. Utwory instrumentalne wspaniale oddają klimat wydarzeń. Kompozycje bogate są w efekty specjalne uzyskane dzięki połączeniu orkiestry symfonicznej z elementami komputerowymi, wokali z loopami w róznych klimatach: od szeptanych do operowych. Na płycie słychać szum lasu, wody, dzwoneczki, szepty, zgrzyty, trzaski piorunów, odgłosy pociągu, wojny i inne efekty akustyczne. Tradycyjnie już utworom towarzyszy akordeon, który nie pozwala nam zapomnieć, kto skomponował muzykę.
Płytę rozpoczyna znany już utwór "Łatwo uwierzyć" stanowiący wspaniałe wprowadzenie do poruszanych w fabule problemów. Kolejne instrumentalne: "Wiosna"- radosna to jeden z najbardziej obrazowych utworów uruchamiających wyobraźnię. "Grabiec" wykorzystuje efekt katarynki z zabawnym wokalem Renaty oddającym pijackiego ducha postaci, zaklętego w wierzbę świadka morderstwa Aliny. "Goplana" i "Czary" utrzymane w podobnym tajemniczym brzmieniu magii i czarów. Podobnie w dwóch kolejnych utworach "Lutnia" i "Filon"- romantyczny pasterz przy dźwiękach lutni marzy o wielkiej doskonałej miłości. Pierwszy znajduje zamordowaną Alinę. Utwory "Wojna" i "Śmierć" są dynamiczne, najbogatsze w efekty specjalne. Kończący fabułę "Piorun" jest wyrokiem bożym na Balladynę, która jako królowa i sędzia zarazem trzykrotnie wydaje na siebie wyrok.Pycha i żadza władzy zostają ukarane.
Teksty napisane przez Annę Saraniecką są bardzo uniwersalne. Nie tylko wprowadzają w klimat dramatu ale zarazem mówią o poważnych egzystencjalych problemach człowieka takich jak: zazdrość, zawiść, żądza władzy, przemoc i złych emocjach: poczuciu krzywdzie, winy, płaczu, bólu, strachu. Sięgając po tą płytę obawiałam się, czy nie zburzę sobie wizerunku takiej Przemyk, jakiej lubię słuchać. Pomyslałam: klasyka, dramat romantyczny, Słowacki, co wielkim poetą był... Zaskoczenie było miłe. Płyta dołączyła do ulubionych krążków z muzyką filmową. Szkoda, że tak nieliczna dobra literatura ilustrowana jest w tak ciekawy i oryginalny sposób. Dzięki takiej ilustracji utwory literackie przestają kojarzyć się li tylko z lekturą obowiązkową i stają się przyjemnością samą w sobie.
Trzeba też przyznać, że niewiele kobiet komponuje muzykę do spektakli. Dla Renaty to na pewno powód do dumy! Bo nie tylko sobie z tym poradziła pracując wytrwale w szalonym tempie, ale zrobiła to doskonale.
Polecam płytę również jako prezent - jest wydana w ślicznym pudełeczku!!
Ruby
Data publikacji w portalu: 2003-08-30
Oficjalna strona Renaty
Ten artykuł nie ma jeszcze opini. Twoja może być pierwsza!
Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu
Zaloguj się
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!