KPH: ONZ upomina Polskę w sprawie „leczenia” gejów i lesbijek

Czy Polska ma zamiar zakazać terapii konwersyjnych? – pytają polski rząd członkowie Komitetu Praw Osób z Niepełnosprawnością ONZ. Polskie władze przez lata nie robiły nic, aby ukrócić ten szkodliwy proceder. Teraz rząd PiS będzie musiał się tłumaczyć, dlaczego Polska tak długo była bierna i nie zrobiła nic, aby zakazać stosowania tej szkodliwej i zdyskredytowanej medycznie metody „leczenia” homoseksualności.

Niecały miesiąc po głosowaniu w Europarlamencie, który wezwał kraje UE do zaprzestania tzw. terapii konwersyjnych osób homoseksualnych (szczegóły tutaj), do sprawy odnieśli się członkowie Komitetu Praw Osób z Niepełnosprawnością ONZ. Po zapoznaniu się z raportem (raport dostępny tutaj) przygotowanym przez polskie organizacje pozarządowe – Fundację Autonomia, Kampanię Przeciw Homofobii, Kulturę Równości, Lambdę Warszawa i Stowarzyszenie Wenus z Milo – Komitet przygotował listę pytań do polskiego rządu. Na liście znalazło się m.in. pytanie dotyczące tzw. terapii konwersyjnych. Członkowie Komitetu chcą wiedzieć czy Polska ma zamiar zakazać stosowania tej metody „leczenia” homoseksualności. Rząd ma czas do września, aby się do tego odnieść. Wówczas odbędzie się kolejna sesja Komitetu, w której udział wezmą reprezentanci polskich władz.

Pytanie Komitetu oznacza, że polski rząd będzie musiał wytłumaczyć się na arenie międzynarodowej ze stosowania w Polsce tzw. terapii konwersyjnych. Zdyskredytowanej medycznie metody, która jest szkodliwa i stanowi realne zagrożenie dla zdrowia psychicznego osób LGBT – komentuje sprawę Mirosława Makuchowska z KPH i dodaje – To również wyraźny sygnał dla polskiego rządu, że ONZ przygląda się Polsce i monitoruje sytuację dotyczącą lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych.

„Terapie” konwersyjne – brak kontroli prowadzi do nadużyć

O zagrożeniach związanych z terapią konwersyjną w 2016 roku alarmowało Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, które w oficjalnym stanowisku nt. zdrowia osób o orientacji homoseksualnej napisało:

Propagowanie terapii polegających na korekcie, konwersji czy reparacji orientacji homo- czy biseksualnej w kierunku wyłącznie heteroseksualnej jest niezgodne ze współczesną wiedzą na temat seksualności człowieka i może zaowocować poważnymi niekorzystnymi skutkami psychologicznymi dla osób poddawanych tego typu oddziaływaniom.

Mimo to „terapie” konwersyjne są w Polsce nadal stosowane. Trudno jednak określić, czy jest to zjawisko powszechne. Brakuje statystyk pozwalających stwierdzić ile dokładnie osób korzysta z tej metody i próbuje zmienić niemożliwą do zmiany orientację seksualną z homoseksualnej na heteroseksualną. Jak dotąd udało się zlokalizować kilka ośrodków, które specjalizują się w prowadzeniu „terapii” konwersyjnych. Ośrodki te nie są objęte żadnym nadzorem ani kontrolą, a to prowadzi do wielu nadużyć. Młodzi chłopcy, którzy tam trafiają, bywają molestowani seksualnie przez tzw. terapeutów pod pozorem uczenia ich „zdrowego dotyku męskiego”. Oprócz ośrodków, duży problem stanowią nie kontrolowani przez nikogo terapeuci, którzy prowadzą prywatną praktykę.

Aby to zmienić konieczne jest wprowadzenie ustawy o zawodzie psychologa, która zawierałaby zakaz prowadzenia tzw. terapii konwersyjnych. Pytanie zadane polskim władzom przez ONZ może nas do tego przybliżyć. Dlatego tak cieszy nas fakt, że polski rząd już wkrótce będzie musiał odnieść się do tematu terapii konwersyjnych – podsumowuje Makuchowska.
Kampania Przeciw Homofobii
Data publikacji w portalu: 2018-03-30
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 0 /głosów:
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

smaku2019-10-23 22:23
Był już chyba podobny artykuł jakiś, pisałam wtedy o nauczaniu psa jedzenia trawy, przykładowo, ale nie mięsa, co mówić kości, mógłby się zadławić, oczywiste, byłoby to namawianie psa do samobójstwa, np. dając ostre ości z kaczki, czy z indyków chyba, takie długie pasy kości, które na pewno psu mogą stanąć w gardle i pociąć przełyk, oczywiste, no więc psy powinny żywić się jedynie trawą, a seks uprawiać tylko w miejscach wyznaczonych i nie na trawnikach miejskich, oczywiste. Poza tym każdy pies może uprawiać seks tylko z psem płci tożsamej, bo inaczej byłyby narodzenia niekontrolowane szczeniaków, co mogłoby grozić rozprzestrzenianiem się bezpańskich kundli z mieszanek ras, przykładowo, co mówić mieszaniny kundli w ilościach niekontrolowanych, hmm... poza tym należy poddawać konwersji wszystkie zwierzęta heteroseksualne na homoseksualne lub kastrowane, aby zapobiec zagładzie ekosystemu biologicznego Ziemi na skutek masowych narodzin bez możliwości utrzymania potomstwa z powodu zbyt niskich zasobów Ziemi do utrzymania tylu potomków, oczywiste... no więc konwersja heteroseksualnych organizmów na organizmy homogenizowane pozwala zachować poziom tłuszczu w serze. Hmm... kurde, trudno to wszystko w sumie, idę stąd. Ja jestem lesbijka i na pewno nie dam się naturalizować do formy innej, niż jestem, choćbym miała żreć trawę, oczywiste... trudno, żeby inne organizmy biologiczne mówiły mi, co mam robić, to równie dobrze ja mogę nakazywać wszystkim, ale przecież to byłoby naruszenie wolności innych organizmów, oczywiste... dziwne, że w dzisiejszych czasach, w XXI wieku istnieją osoby, które chciałby innym mówić, co mają robić, no trzeba być czubkiem doszczętnym bezmóżdżym, oczywiste...


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024