Spełnione marzenie

MY
Czerwiec, godzina 18.00.

Wtedy ugięły mi się nogi, świat na chwilę się zatrzymał, serce mocniej zabiło i powstało nowe uczucie, marzenie. Marzenie, o którym nigdy nie myślałam, że stanie się jawą. Nie myślałam, że taka kobietka jak Ty będzie chciała być z taką osóbką jak ja. Zawsze wydawało mi się, że jesteś niedostępna, zimna z dystansem...
Stałaś się mym przyjacielem, każde spotkanie z Tobą... Ból brzucha, serce mocniej biło, cała się trzęsłam, wzrok, który musiałam kryć (chyba mi się to jednak nie udało). Spocone dłonie i tysiące myśli. Myśli o tym, że chciałabym być kiedyś z Tobą, które szybko uciekały, kiedy wiedziałam Cię z...
Zazdrość, żal, smutek, że to nie ja Cię przytulam, całuję... Iskrzenie, które zaczęłam wyczuwać, ale nigdy nie śmiałam o tym rozmawiać, ponieważ bałam się o tym rozmawiać, ponieważ bałam się, że mnie wyśmiejesz. Jak Ty to mówisz? Do mnie jak grochem o ścianę? Nie odbierałam żadnych znaków od Ciebie, że "coś" do mnie czujesz. Jak poszłaś z... to mnie szlak trafiał, z minuty na minutę bardziej. Nie chciałam, żeby mnie przytulała ona... Ja pragnęłam tylko jednego, CIEBIE!!! Scorpio (tysiące myśli i uczuć)
Wiedziałam, że nie mogę a tak bardzo chciałam. Taniec, wiedziałam, że nie mogę się do Ciebie zbliżyć. Był moment, kiedy zbliżyłyśmy się (na ten czas) zbytnio, o mało nie zrobiłam... Później unikałam takich sytuacji.
Propozycja nocowania u Ciebie. Tak bardzo tego chciałam, ale wiedziałam, że nie mogę. Leżąc z nią u Agaty, żałowałam i myślałam o Tobie. Pragnęłam tylko Ciebie.
Czwartek, dwa dni przed jej wylotem, Krakowska. Nie tylko ja wyczułam, że "iskrzy". Strach? Nadal Cię pragnęłam, ale nie wierzyłam...
Sobota
Nigdy jej nie zapomnę, najszczęśliwsza sobota mojego życia. Spełniają się me marzenia, zarazem pojawił się strach, lęk,
szczęście. Serce mocniej biło, nogi jak z waty i nie do uwierzenie, że to jawa. Ale niedosyt spełnionego marzenia,
ponieważ tylko kochanka. A ja wiedziałam, że chcę Cię mieć tylko dla siebie, nie chciałam przelotnej przygody, zgodziłam się, ponieważ lepsze to niż nic.
Poniedziałek, 14.10 Krakowska
Nie wiedziałam, jak się zachować, dotknąć, wziąć za rękę, pocałować. Wszystko było takie niewinne. Pocałunek,
nasz "pierwszy raz" ciarki, dreszcze, ścisk w żołądku, radość, gorąco, dziesiąte niebo!!! Przez pierwsze nasze spotkania miałam niesamowity ścisk w żołądku (teraz też mam), uwielbiam to uczucie.
Z dnia na dzień coraz bardziej się angażowałam, nie wyobrażałam sobie i nie wyobrażam życia bez Ciebie!
Zakochanie = miłość od pierwszego wejrzenia = czerwiec
Zakochałam się a z czasem pokochałam. Pokochałam, czyli kocham Cię od... nie wiem dokładnie, kiedy to się stało, ale wcześniej niż miesiąc temu. Kochałam Cię, zanim byłam z Tobą. Planowanie kochania się (pieprzenia, jak to w Twoim języku) Nie lubię planować takich rzeczy, ale w naszym przypadku to konieczne.
Kiedy przyszłam do Ciebie, to był 23 październik, dzień mojego egzaminu, nie wiedziałam, co mam robić. Nerwowo spoglądałam na zegarek a czas biegł i biegł a ja nic. Ale jakoś to poszło... hehehe. Nie wiedziałam, co mogę a czego nie, bałam się, że Cię zranię, a tego nie chciałam, ale chyba nie było tak źle? Monik, dałaś mi to, czego nikt mi nie dał. Szczęście, nadzieję
na miłość, na to, że jestem dla kogoś ważna, że ktoś mnie kocha za to, kim jestem. Tak bardzo chciałabym mieć Cię cały czas koło siebie, nie spuszczać z Ciebie wzroku, całować Cię, dotykać, przytulać, słyszeć...
Jestem z Tobą miesiąc a czuję jakbym była wieczność.
Kiedy Cię widzę, serce bije mi mocniej. Nie liczy się wtedy nic. Każdy Twój ruch, dotyk, krok... Po prostu całą Ciebie, taką jaką jesteś.
Data publikacji w portalu: 2003-07-29
« poprzednie opowiadanie następne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024