OGRÓD BIAŁO-CZARNYCH RÓŻ cz.8 - wyjaśnienie na koniec.

Alvea
Wyjaśnienia autora


W każdym z nas drzemie dobra i zła strona.

Tekst ten ukazuje wspomnienia dobrej (Białej) i złej (Czarnej) strony na temat przeszłości... Ukazuje, jak różne są wspomnienia każdej z tych stron z osobna. Każdy człowiek posiada swoją ciemną i jasną stronę duszy i to właśnie w tym tekście starałam się ukazać. Posiadają one ogród tych wspomnień... A w tym te wszystkie obrazy odbioru sytuacji - białe i czarne. Negatywne i pozytywne.

Ukazałam odbieranie wszystkiego przez Czarną i Białą Stronę w oparciu o własne przeżycia, ale w fantastycznej oprawie. Tekst ten jest metaforą odzwierciedlenia moich własnych odczuć, co do pewnych sytuacji, wspomnień, wydarzeń... Każda ze stron spostrzega je na swój sposób - jedna chce być kamieniem, druga chce kochać i dawać to uczucie.

Dobra strona widzi inaczej pewne sytuacje... Sprawy... Co za tym idzie, zła strona widzi je zupełnie w inny (przeciwny) sposób. Jednakże nie moglibyśmy żyć mając tylko jedna stronę. Owszem, w niektórych ludziach przeważa dobra, w innych zła, a czasem przeplatają się równomiernie. Ale nie istnieje żadna z nich oddzielnie.

Dialogi dwóch kobiet (a właściwie dwóch w jednej) Białej i Czarnej są dialogami duszy...
starałam się w nich ukazać dylematy, przez jakie przechodzimy, gdy czasem dochodzi do konfliktu tych stron... I nie wiemy jak postąpić... Biała idzie za sercem, lecz nie zawsze za rozumem - uczucia biorą górę, nie chcę nikogo skrzywdzić, choć czasem jest to nieuniknione, chce dawać radość... miłość - idzie za głosem serca. Czarna natomiast bardziej patrzy na siebie - boi się zranić - zostać zraniona, więc potrafi atakować, szuka wolności - zabawy, beztroski, dla niej krzywda jest ulgą, chce być kamieniem i pragnie nie mieć uczuć.

Jedna jest zła na drugą za takie czy inne myślenie, jednakże nie mogą żyć każda z osobna.

W zależności od tego, która strona będzie w nas przeważać, tak potoczy się nasze życie... Choć z pozoru też zależy to od Przeznaczenia, to w sumie tak naprawdę nikt nie wie, czyją zasługa są takie czy inne zakończenia historii w naszym życiu - czy naszego postępowania czy Przeznaczenia. Choć to drugie wytłumaczenie zdaję się być dla nas łatwiejsze, jednak istnieją takie sytuacje, kiedy to jak postąpimy, nie ma znaczenia (wpływu) dla zakończenia - a może tylko tak się wydaje?


Biała i Czarna królowa są jak dobro i zło.


Nie mogłaby istnieć zła strona bez tej dobrej i odwrotnie.
Bo nie ma przecież zła bez dobra.
Tak też nie ma bieli bez czerni.



Dlaczego Epilog i Post-Epilog?

Zakończenia tej historii nie zna nikt. Oba zakończenia są właściwymi zakończeniami tej prozy - nikt nie wie jak potoczy się życie. Nie wiadomo, co przygotowało Przeznaczenie. Dlatego też czytelnik może wybrać sobie to zakończenie, które mu bardziej odpowiada. Choć tak naprawdę żadne z nich nie jest jednoznaczne - Post-Epilog zawiera więcej nadziei na dobre zakończenie, Epilog zakłada zarówno szczęśliwe jak i nieszczęśliwe - nigdy nic nie wiadomo. Ponoć będzie, co ma być.
Data publikacji w portalu: 2007-08-10
« poprzednie opowiadanie następne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2025