WYZWANIE WSZECH¦WIATOWI
aidita
Pojawi³o siê co¶ nowego. w g±szczu ciemno¶ci. iskierka tl±ca siê przez szar± zas³onê ¿ycia. pojawi³a siê niespodziewanie, jak nieoczekiwanie w lecie ¶nieg.
Wprowadzi³a u¶miech, taki jeszcze nie¶mia³y, u¶miech widoczny tylko dla wewnêtrznych oczu. u¶miech rozwija³ siê, a¿ wype³ni³ ca³e cia³o, wtedy ¿ycie ch³onê³o ¿ycie w pe³ni. piêkno, niewinno¶æ, dotyk, czu³o¶æ i co¶ jeszcze. co¶ wiêcej, brak s³ów
I pojawi³o siê i zaczê³o istnieæ. potem wkroczy³a rzeczywisto¶æ, codzienno¶æ. sen prys³.
Tylko gdzie¶ zal±¿ek jeszcze siê tli³. zal±¿ek, który trzeba ocieplaæ, ¿eby nie zgas³
Serce cz³owieka musi p³on±æ, jak ¶wietlista ¶wieca, która chce zamieniæ siê ¿yciodajny ogieñ, serce musi ch³on±æ, ¿yæ oddychaæ, musi mieæ pokarm dla duszy, bo g³odne cierpi, domaga siê co mu przypisane, inaczej umiera.
Serce musi czerpaæ z ¿yciodajnych emocji, które rozprzestrzenione gdzie¶ po¶ród prochów wszech¶wiata czekaj±, a¿ kto¶ je wch³onie i siê nimi napoi i nakarmi
Codzienno¶æ to zabójca wszelkiej wielkiej idei, my¶li, wypowiedzianej ponad czasem, codzienno¶æ musi zginaæ, musi przestaæ ch³on±æ zacietrzewion± energiê, to nie dla niej jest przypisana,
Ta energia, to si³a boska, to ¿ycie, które kto kiedy¶ wprowadzi³ w ruch i ju¿ trwaæ nie przestanie, ona nale¿y do nas, musimy j± w pe³ni wykorzystaæ, bo kto mi powie, co bêdzie jutro.kto mi powie, co jutro pozostanie z my¶li, któr± ja dzi¶ wys³a³am w przestrzeñ. kto mi powie,co ze mnie dzi¶ wprowadzone, jutro pozostanie.
Wiêc teraz rzucam wyzwanie wszech¶wiatowi, niech nawet nie my¶li, ¿eby o mnie zapomnieæ, gdy¿ ja bêdê istnieæ wiecznie. tak, bêdê istnieæ wiecznie.
07.11.2007
Data publikacji w portalu: 2007-11-19
« poprzednie opowiadanie
nastêpne opowiadanie »