PODRÓ¯ KU...
szukaj±c_zieleni
Jad±c w kolejn± podró¿, zastanawiam siê, czy pozwoli mi ona choæ trochê lepiej siebie poznaæ i zrozumieæ.
Tak, znam swe imiê, nazwisko, wiek.
Tak, wiem, co lubiê, jakie cechy mog± mnie okre¶laæ.
Tak, mam plan na ¿ycie.
Nie, nie wiem, czy nie zmieniê imienia, nazwiska, tego co lubiê, cech, którymi chcê siê opisywaæ.
Nie, nie wiem, czy nie zmieniê celów mojego ¿ycia.
Wiem jednak, ¿e warto poszukiwaæ i próbowaæ. I tego nie zmieniê. Bo nie chcê,
Uczê siê wci±¿ jak byæ lepsz±, dla siebie. A mo¿e i osoby wokó³ mnie na tym skorzystaj±.
Jad±c dalej, my¶lê, jak by wygl±da³o moje ¿ycie, gdybym nie by³a kobiet±, feministk±, lesbijk±. Lub gdyby ludzie o tym nie wiedzieli. Czy by³oby pro¶ciej? Zapewne. Czy by³oby lepiej? Nie s±dzê.
Ucz±c siê akceptowaæ siebie tak±, jak± jestem (choæ chcê byæ wci±¿ lepsz±), wspominam poprzednie podró¿e. Za rozwojem siebie, w pogoni za kim¶. Czy to przyjació³k±, czy kochank±.
Nie, nie ¿a³ujê swoich eksperymentów. Dziêki nim wiem, czego nie chcê powtarzaæ, a co chcia³abym prze¿yæ co najmniej raz jeszcze.
Nie chcê prze¿ywaæ skrytych romansów. Przyznajê, by³o to podniecaj±ce. Ukrywanie siê i potajemny seks. Jednak ja nie by³am z ni±. By³am wtedy z nim. ¯yj±c w heteronormie, jak przestraszony zwierzak ba³am siê powiedzieæ, ¿e Go nienawidzê, a to z Ni± chcê byæ. Nie umia³am, nie mia³am do¶æ odwagi. Nigdy wiêcej, teraz chcê g³o¶no mówiæ 'tak, jestem lesb±, kocham kobiety, chcê uprawiaæ seks z kobietami, z nimi ¿yæ'. I tego siê uczê.
Nie chcê paru kobiet jednocze¶nie. Te wcze¶niejsze egoistyczne przekonanie - wiêcej = lepiej, by³o jedn± z najwiêkszych g³upot w ¿yciu. Skrzywdzi³am nie tylko te kobiety, ale te¿ siebie. Czujê wstyd i wyrzuty sumienia.
Nie, nie chcê równie¿ byæ z mê¿czyzn±, tego jestem pewna i o tym uczê siê mówiæ wprost.
Nie wiem, czy pragnê zwi±zku. Nie wiem czy siê do niego nadajê. Tak? Nie? Mo¿e. Ale dlaczego nie spróbowaæ?
Nie wiem, czy jestem w stanie komu¶ po¶wiêciæ wiele mojego czasu. Wiem, ¿e nie umiem siê oddaæ w 100% i nie chcê siê tego uczyæ. Wiem te¿, ¿e nie chcê kobiety pragn±cej daæ mi wszystko – nie potrafi³abym siê odwdziêczyæ. Nie chcê siê zmieniaæ dla nikogo. Chyba ¿e dla siebie; ale nie pragnê te¿ korygowaæ innych.
Wiem, ¿e szukam.
Szukam siebie, chcê jeszcze bardziej, silniej, mocniej kierowaæ sob±. Poznaæ siebie na wskro¶. Nie tylko kolor w³osów, oczu, wygl±d ud czy cipki. Pragnê poznaæ swój charakter, kolejne zachowania w ró¿nych sytuacjach.
Szukam Ciê. Nie chcê, by¶ by³a 'moja', nie idealna, piêkna, oddana. Marzê, by¶ by³a czasem, kiedy masz ochotê, by¶ by³a sob± – autonomiczn± czê¶ci± wszech¶wiata.
Czy ju¿ znam siebie? Mo¿e, ale wci±¿ mi ma³o.
Czy znalaz³am Ciê? Mo¿e widzia³am, ale nie jeste¶ obok.
Dlatego wyruszam w kolejn± podró¿. Ku wyzwoleniu, ku Tobie, ku sobie.
Data publikacji w portalu: 2011-10-19
« poprzednie opowiadanie
nastêpne opowiadanie »