Gorąca Przyjaźń

ania Tyl
Jest ciepły czerwcowy wieczór siedzę w autobusie wracam do domu po spotkaniu z przyjaciółkami.
Ta Anka to Wariatka pozytywnie zakręcona z kad ona ma tyle werwy w sobie zawsze uśmiechnięta pozytywnie nastawiona do życia nie to co ja z dzieckiem z mężem i mnóstwem problemów na głowie. Myślę sobie.
Autobus się zatrzymuje wysiadam musze jeszcze przejść przez ten park i zaraz będę w domu. Idę ciemna alejka serce mi bije. jak ja nie nawidze tego parku pomyślałam. Nagle orientuje się ze ktoś mnie śledzi przyspieszam kroku postać za mną robi to samo zatrzymuje się odwracam się i nie wieże co ja widzę to Anka. Co Ty tu robisz śledzisz mnie? Wystraszylas mnie! - krzyczę na nią.
-Nie denerwuj się. uspokaja mnie
- chciałam się tylko upewnić czy bezpiecznie dotrzesz do domu Wiesz wypiłas parę kieliszków wina martwię się.
-Od Kiedy Ty taka troskliwa się zrobiłaś? Zapytałam.
Stanęła na wprost mnie czułam jej oddech na Twarzy chwyciła mnie za policzki i pocalowala. Zastyglam w miejscu nie wiedziałam jak się zachować co powiedzieć chciałam uciec wrócić do domu.
Kocham Cię usłyszałam od niej.
Kocham Cię od chwili kiedy Cię poznałam dziennie myślę o Tobie czuje Twój zapach nie wiedziałam jak Ci to powiedzieć. nie chciałam Cię dziś przestraszyć znamy się od dawna ja juz nie potrafię tak dłużej nie potrafię milczeć. Mówiła
- chodź Anka do mnie na kieliszek wina musimy porozmawiać. Powiedziałam do niej po czym poszliśmy do mnie. Męża nie było w domu z synem pojechał do Swojej chorej matki musiał się nią zająć. nie mogłam jechać z nim bo mam dużo pracy i tez chciałam być sama odpocząć od tego zrelaksować się. Podałam Ance lampke wina poczym usiadłam obok niej na kanapie.
-to jest silniejsze TO uczucie do Ciebie
Mówiła
Nie wiedziałam co powiedzieć znam się z Anka od 4 lat. Czasami myślałam że mimo jej 30 lat jest nadal sama nie ma mężczyzny nie zakłada rodziny tłumaczyła się tym że chce się jeszcze wyszaleć ze za młoda na związek.
Kiedyś zastanawiałam się jak to jest z kobietą co może dać kobieta kobiecie ... zamyslilam się
- Iza słyszysz mnie mowie do Ciebie
Anka przerwała mi myślenie
-nie chce żebyś źle mnie zrozumiała szanuje sobie nasza przyjaźń. Kontynuowała
Przysunelam się do niej bliżej czułam jej słodki zapach perfum popatrzyłam głęboko w jej duże niebieskie oczy nachylilam się i musknelam delikatniej jej ust popatrzyła na mnie zdziwiona.
- pokaż mi co kobieta może dać kobiecie.
Szeplam jej do ucha.
Nic nie powiedziała chwyciła za rękę i Położyła na dywanie szumialo mi w głowie od alkoholu ale to było miłe uczucie. Zawsze chciałam zobaczyć jej nagie ciało. była wysoką wysportowaną brunetką o pięknych brązowych oczach miała duży biust większy od mojego. Położyłam się na plecach Anka usiadła na mnie zaczęła całować tak subtelnie tak namiętnie poczułam te mrowienie w brzuchu czułam te podniecenie czułam jak moja Cipka staje się mokra. Sciagla z siebie koszulkę była bez stanika jej duży biust i sterczace sutki coraz bardziej mnie podniecały. Chwyciła moje ręce i Położyła je na swoich piersiach miała takie delikatną skórę zaczęłam masować jej piersi dotykać jej sutkow nic się nie odzywała uśmiechała się do mnie cały czas patrząc mi w oczy.
-weź mnie pragnę Cię
Powiedziałam jej
Sciagla ze mnie koszulkę szybko zarzucając ze mnie stanik zaczęła całować szyję czubkiem języka doszła do ucha ahhh ten dreszcz przeszył moje ciało. Zatrzymała się na piersiach zaczęła ssać je gryźć masować zeszła głowa niżej zatrzymała się na mojej dziurce szybko sciagla moje majtki rozchylila nogi zaczęła całować uda wyżej wyżej poczułam jej oddech na mojej myszce zaczęłam szybciej oddychać.
Pocalowala moja muszelke rozszerzyła wargi językiem dotknęła łechtaczki zaczęła ja lizać całować ssać poczułam w sobie jej palec zaczął delikatnie się we mnie poruszać zaczęłam poruszać pupcia w rytm jej palca, wsadziła drugi palec tak to było to. To podniecenie nigdy nie wiedzialam ze tyle spełnienia może dać kobieta. Poruszała się bardzo rytmicznie we mnie coraz szybciej moje soki spływały na dywan wiedziałam że mimo alkoholu zaraz dojdę zaczęłam stekam krzyczeć było mi zajebiście dobrze pragnęłam juz tylko jednego Orgazmu. Anka Uniosła głowę dalej poruszając się we mnie pocalowala mnie bardzo namiętnie zaczęła posuwac mnie coraz szybciej poczułam ten gorac które ogarnia moje skórę krzyklam z rozkoszy czułam jak moja Cipka zaciska się na jej ręce. Byłam wypełniona rozkoszą było mi tak dobrze. Opadlam na koc zmęczona po patrzyłam w jej oczy i uśmiechnęłam się do niej.
Położyła się kolo mnie rozchylajac nogi wzięła moja rękę i skierowała na jej muszelkę.
Czułam jaka byla mokra w środku zaczęłam masować jej łechtaczke zaczęła szybciej oddychać, cichutko sapiac. Wsunelam w nią palec za chwile drugi zaczęłam posuwac ja bardzo szybko jej soki spływały po moich palcach chciałam jej skosztować chciałam zobaczyć jak smakuje. zeszlam głowa niżej.
Jesteś tego pewna ? Zapytała
Nic nie odpowiedziałam uśmiechnęłam się do niej poczym zanurkowalam w jej skokach.
Jaka ona była słodka zaczęłam zlizywac jej soki całą ja lizalam ssalam językiem w chodziłam do środka nawet nie wiedziałam że tak potrafię. Zdecydowanym ruchem wsadziłam w nią dwa palce zaczęłam posuwac się w niej bardzo szybko słyszałam juz jak wyraźnie jęczy podoba jej się to. Orgazm przepelnil całe jej ciało czułam jak jej skurcze zaciskaja się na mnie.
To było przepiękne uczucie.
Dziękuję - powiedziałam
Tamtego wieczora leżałysmy całą noc na dywanie wtulone w siebie.
Od tego czasu spotykamy się częściej kochamy się bardzo dziko i namiętnie nie mogę już nazwać tego przyjaźnią ale Anka jest moja wyjątkowa Kochanka moje życie stało się lepsze jestem szczęśliwa, szczęśliwa ze mam Ciebie Anno.
Data publikacji w portalu: 2016-02-21
« poprzednie opowiadanie następne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj się

OPOWIADANIA ANIA TYL

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024