(Nie)znajoma mi³o¶æ

anja.op
Minê³o trochê czasu, wszystko zniknê³o jak po naci¶niêciu „delete”. A ja g³upia my¶la³am, ¿e to mo¿e w³a¶nie ONA. Jednak dla niej by³am tylko zabawk±, odskoczni± od codziennych problemów. Jej s³owa by³y ponoæ szczere i prawdziwe, brzmia³a przekonuj±co. Jej dotyk poca³unki, to jak sz³y¶my miastem trzymaj± siê za rêce nie przejmuj±c siê lud¼mi wokó³. Czu³e s³ówka…. to ca³e k³amstwo i ob³uda. Jej bezczelno¶æ przebi³a wszystko, zerwaæ przez sms? Tak, tylko tchórze tak robi± tak, tak! Tchórze! Nie mog³am uwierzyæ… Jak mog³am tego nie zauwa¿yæ? To ju¿ nie wa¿ne, nauczy³o mnie to wiele. Dosyæ szybko siê podnios³am jak na mnie. Nie chcê siê zamykaæ na ludzi, nie chcê raniæ ale te¿ nie chcê byæ raniona. Przesz³o mi przez my¶l aby napisaæ og³oszenie, tak! To chyba dobry pomys³, chocia¿ internetowa znajomo¶æ mo¿e daæ chwilê rado¶ci i pozwoliæ zapomnieæ. Bo wielkiej burzy zawsze przyjdzie s³oñce, tak przynajmniej mówi±. Spo¶ród kilku wiadomo¶ci jedna by³a wyj±tkowa, niewyt³umaczalnie zaciekawiaj±ca. Samo pisanie z Ni± dawa³o jej t± satysfakcje, t± chêæ poznania Jej coraz bardziej i bardziej. W koñcu przysz³a, têsknota za czytaniem Jej s³ów. To by³o co¶ jak narkotyk? Mo¿liwe, jednak niewyt³umaczalnie napêdza³o do ¿ycia. Mo¿e to wydaje siê dziwne, bo jak mo¿na tak wp³yn±æ na drug± osobê tylko poprzez wiadomo¶ci wirtualne czy sms, a jednak. Mo¿na. Ukrywaj±c prawdziw± siebie, pokazywa³a zwyk³a kobietê. Jednak dla mnie niezwyk³±. Wyda³o mi siê, ¿e jej emocje s± ukryte gdzie¶ g³êboko, tam gdzie ma³o osób ma dostêp. Wszystko ryczy jak lew chc±c siê wydostaæ. Jednak w tym ¶wiecie ma³o kto ma odwagê ukazaæ swoje g³êboko skryte, chyba te¿ te prawdziwe emocje. Wiadomo, ¿eby nie pokazaæ swojej s³abo¶ci trzeba siê ukryæ, w sieci jest naj³atwiej. Czu³am, czu³am ¿e co¶ siê w niej skrywa, jednak zapewnia³a ¿e tak nie jest. Mimo wszystko by³a pe³na optymizmu, rado¶ci. Zamykaj±c oczy widzia³am Ciebie, noc nie pozawala³a mi zasn±æ a my¶li odpocz±æ. Co siê ze mn± dzieje? Chyba to normalne, wesz³a¶ w moj± g³owê ca³± sob±. Pragnê³am Twego dotyku, blisko¶ci, ciep³a, poca³unku. Chcia³am Ciê czuæ! Codziennie, w dzieñ, w nocy! Tak… Krad³a¶ mi moje my¶li, nie potrafi³am siê skupiæ. Twoje wiadomo¶ci rozpala³y mnie coraz bardziej, moja wyobra¼nia sta³a siê tak bujna jak nigdy wcze¶niej. W mojej g³owie mog³am robiæ z Tob± wszystko! Wiêc robi³am…Wchodzi³am do pokoju, w którym sta³a¶, obejmowa³am Ciê delikatnie, ca³owa³am w szyje. Ty nie by³a¶ obojêtna na mój dotyk, odwzajemnia³a¶ go równie delikatnie. Czu³e i namiêtne poca³unki doprowadzi³y Nas do tego, ¿e ca³kowicie straci³y¶my nad sob± i t± ca³± sytuacj± kontrolê. Zaczê³a¶ mnie rozbieraæ, ca³uj± ka¿dy ukazuj±cy siê skrawek mojego cia³a. Ja obserwuj±c Twoje ruchy robi³am to samo. Pchnê³a¶ mnie na ³ó¿ko, zanim na nie upad³am chwyci³am Ciê za d³oñ. Po chwili le¿a³a¶ ju¿ ze mn±, nie przerwalnie pieszcz±c mnie i ca³uj±c. Mia³am ochotê wyrwaæ siê z Twych ramion lecz postanowi³am jeszcze chwilê zaczekaæ. Nasze nagie cia³a ociera³y siê o sobie niczym spiêtrzone fale zdzicza³ego oceanu. Moja kobieco¶æ by³a tak rozgrzana i nawil¿ona wiêc pragnê³am poczuæ Ciê równie¿ w sobie. Wesz³a¶ we mnie jednym zdecydowanym lecz subtelnym ruchem a¿ jêknê³am, to by³ dopiero pocz±tek naszych doznañ. Wchodzi³a¶ we mnie coraz g³êbiej sprawdzaj±c co sprawia mi najwiêcej rado¶ci. Chcia³am wiêcej, jednak nie potrafi³am le¿eæ bezczynnie czerpi±c przyjemno¶æ. Odsunê³am Ciê delikatnie, daj±c do zrozumienia i¿ ja te¿ pragnê daæ co¶ od siebie. Klêcz±c za Tob± zaczê³am pie¶ciæ Twe piersi, moja druga d³oñ b³±dzi³a w okolicach Twojej cipki. Poczu³am wilgoæ, jednak nic z tym nie robi³am, nie teraz. Ca³owa³am Tw± szyjê wgryzaj±c siê w ni± coraz bardziej. D³oñmi czule i delikatnie b³±dzi³am po Twych plecach, piersiach, udach! U³o¿y³am Ciê na ³ó¿ku, nie by³a¶ przekonana co do tego ale podda³a¶ siê temu. Le¿±c za Tob± unios³am Twoj± nogê i u³o¿y³am j± na swoim biodrze, powoli masuj±c Twoj± kobieco¶æ. Palcami rozchyli³am wargi, wsuwaj±c siê w miejsce, o którym my¶la³am najczê¶ciej. Wstrzyma³a¶ oddech, ja porusza³am siê w Tobie coraz szybciej, mocniej, coraz pewniej. Do moich palców do³±czy³ jêzyk, pie¶ci³am nim delikatnie wzgórek, wargi i ³echtaczkê a Ty jêcza³a¶ coraz g³o¶niej i g³o¶niej. Umiejscowi³am siê miêdzy Twoimi udami nie przestaj±c Ciê pie¶ciæ, drug± d³oni± masowa³am Twe jêdrne piersi, które ju¿ po chwili nabrzmia³y. By³a¶ rozpalona, mokra, wycieñczona, chcia³a¶ ju¿ wybuchn±æ, poczuæ ten b³ogostan. Zaczê³am ruszaæ d³oni± coraz szybciej, mocniej, siêga³am w najg³êbsze zakamarki Twej cudownej kobieco¶ci! Twe cia³o wi³o siê na wszystkie strony, skurcze pochwy wyczuwa³am na swych palcach. Zaczê³a¶ ¶ciskaæ mój kark, krzyczeæ, jêczeæ. Jednak najg³o¶niejszy i najbardziej emocjonalny by³ ten ostatni, okrzyk spe³nienia. Poca³owa³am Cie w usta, przytuli³am usnê³y¶my… Otworzy³am oczy, by³am ca³a mokra, rozejrza³am siê po pokoju, zda³am sobie sprawê z tego, ¿e to by³ tylko sen, obraz w mej g³owie, to wszystko z têsknoty za Tob±.
Nasuwa mi siê jeden piêkny cytat : ” Prawdziwa, odkrywcza podró¿ nie polega na odkrywaniu nowych l±dów, lecz na nowym spojrzeniu”
Data publikacji w portalu: 2016-02-27
« poprzednie opowiadanie nastêpne opowiadanie »

Witaj, Zaloguj siê

Artyku³y zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wy¶lij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracê nickiem lub imieniem
(je¶li chcesz: nazwiskiem), je¶li chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZO¦Æ

Jest jak delikatny kwiat. Ka¿da jej forma zawiera ¶lady g³êbokich wzruszeñ i emocji, przenosi pamiêæ o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Je¶li pisa³a¶, piszesz lub pisaæ zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel siê nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Mo¿esz przysy³aæ teksty podpisane imieniem b±d¼ pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Mo¿e to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj siê.
To w³a¶nie od Ciebie bêdzie zale¿a³ kszta³t tej strony. Zapraszam do jej wspó³tworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024