Ciepła noc

Ciepła, aromatyczna noc
Morska toń oczu, czarne włosy, miękkie usta i małe dłonie – tak wygląda, gdy siedzi obok, delikatna i krucha niczym trzcina – światło świec delikatnie pełznie po skórze – za oknem już ciemno a zegar z daleka wybija kuranty, pora późna – tak bardzo chcę dotknąć ręki, delikatnie, jakby na próbę – a jednak wstrzymuję się i piję wino, znad kieliszka patrzę badawczo na nią – na jej uśmiech, na błysk w oku, słucham głosu, który mnie odurza i pozwala poczuć się bezpiecznie. Perfumy, wino, świece, przyjemna muzyka. Nie mogę się powstrzymać i dotykam delikatnie kości obojczyka, a ona patrzy przez chwilę, nie przestając rozmawiać, ma spojrzenie małego ptaszka albo małej myszki, szybkie i czujne, pełne życia.