Moje niebo

Dotykam sobą wnętrza mojego nieba
Przenikam jego istotę na wskroś
Głębię bogactwa dostrzegam
Każdy najmniejszy kawałek smakuję
Metr po metrze
Cal po calu
Centymetr po centymetrze

Tak daleka od ideału...

Minimetr po milimetrze
- od piwnicy po kopułę
Robię to wszystko wyjątkowo delikatnie
Z wyczuciem
Nad wyraz czule

Jak pierwszorzędny zdobywca
Pieszczotą walczę o Ciebie
Walczę wytrwale, z uporem,
Gubiąc po drodze siebie

Wiedziona głębokim uczuciem
Pod rękę z pożądaniem
Tonę w głębi spojrzenia
Dopingowana szeptami

Przewodnikiem Artysta bez twarzy
KTOŚ dający ludziom COŚ
Twórca pomagający ludziom marzyć
Pozwalający spełniać ich los

Zlewam się
Wnikam w głąb
Zapadam się cała w Ciebie
Opadam lekko jak liść
Podmuchem rzucany po niebie

Pobudzona
Nasycona
Spełniona
JA
W pragnieniu bycia z Tobą
Bez reszty utopiona

Oddycham rozpalonym powietrzem
Z ust do ust
- Powoli i bezszelestnie
Teren nosa i policzka dający szczęście
- Absolutnie i bezsprzecznie
Dotykiem Anioła tulona
Zatapiam się w Jej ramionach…


Przemierzając kilometry i mile
Odległe wzgórza i kaniony
Do celu wiedziona
Wspinam się na szczyt
Najpiękniejszej górskiej korony

Dla mnie jesteś nią TY…

Wstyd leży u moich stóp
Rozłożony skutecznie na łopatki
A żal wymyka się cicho przez uchylone lekko okno
Przyzwoitość wygląda nieśmiało zza firanki
Bez pospiechu, powoli
Delikatnie zapada w sen
Po chwili już spokojnie śpi…
… „Kolorowe śnią się sny...”

Coraz szybciej, mocniej
Namiętność budzi się ze snu
I przywdziewa królewskie szaty
Zasiada pewnie na tronie
Jak król niebywale bogaty
W szczerozłotej koronie na głowie
W jej blasku wszystko utonie

Jej blask oślepia lud…
Jej blask upaja mnie…

Rześka i wypoczęta na wszystko gotowa
.:ONA:.
Zdobywa kolejny szczyt
Idealnym rytmem,
Perfekcyjnie w takt
Wspólna jedność zespala
Szybuje jak rajski ptak
Nad lądem Twojego ciała
Instynktownie opada w dół
Powoli i z wielką gracją
Jak kartka zgięta w pół

Przytulam moją Gwiazdkę do siebie
Robię to czule, szczerze
Czuję na sobie Jej przesłodki smak
Otulona szczelnie Jej zapachem
Podążam miłości szlakiem

Idę odważnie w świat…
KasGos
Data publikacji w portalu: 2009-03-31
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 2.1 /głosów: 10
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

ciotkaregina912009-04-10 09:08
zlewam się (cyt.) i rymy częstochowskie. ratunku!!!

ciociagienia2009-04-11 21:31
uff... podzielam


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024