¦piewaj mnie

Sz³a szybko, widzia³am jej plecy, szal i parê, która przykleja³a siê do powietrza. Nie wiedzia³am, ¿e ona wie, ¿e idê za ni±, ale wiedzia³a. Nagle zatrzyma³a siê i zapyta³a
- By³a¶ kiedy¶ na ukraiñskiej pasterce? -
- nie-
- to chod¼-
Styczeñ, uporczywie spycha³ rtêæ w termometrach poni¿ej 20. Wszystko by³o skostnia³e, moje usta, i drzewa i nawet para oddechów sta³a w powietrzu jak sople rozwa³kowane na pergaminowe skrawki niewypowiedzianych s³ów.

Wesz³a do cerkwi bocznymi drzwiami, by³y niskie tak, ¿e obie musia³y¶my pochyliæ siê.
By³o ciemn± i absolutnie cicho, s³ysza³am jej oddech i szelest drelichu jej kurtki. Sz³y¶my d³ugim, do¶æ w±skim korytarzem. Znowu drzwi, jeszcze ni¿sze i natychmiast schody. Zrobi³o siê zimniej, wietrzniej, i ja¶niej. Widzia³am jakie¶ obrazy, niebieskie i s³abe, wysoko i wszêdzie, a¿ po dzwon. Upiorne powrozy majaczy³y w¶ród nieheblowanych krokwi. Bezszelestnie unios³a jaka¶ klapê. Nagle us³ysza³am zgie³k szeptów, szuranie nóg. Spojrza³am w dó³ na kolorowe chusty pob³yskuj±ce w ¶wietle setek p³ytkich, grubych ¶wiec.
Kobiety zaczê³y ¶piewaæ.

Poci±gnê³a mnie za ramiê i usiad³y¶my na drewnianej pod³odze.
Nie wiem kiedy zaczê³am p³akaæ? Kiedy ten ¶piew nape³ni³ mnie a¿ po zapomnienie?
Czy mo¿e kiedy poczu³am jej d³oñ nagle na moich plecach. Na mojej nagiej skórze. Nie zauwa¿y³am kiedy skrada³a siê po ni±. Nie wiedzia³am, ¿e mam rozpiêt± kurtkê.
S³ucha³am, a ona zapl±tywa³a siê we mnie coraz szczelniej. S³ysza³am, ¿e oddycha inaczej ni¿ kiedy sz³y¶my, inaczej ni¿ kiedykolwiek s³ysza³am. Ba³am siê, ¿e kto¶ us³yszy ten oddech i chyba chcia³am ¶piewaæ, ¿eby go zag³uszyæ, ale ona zabra³a mi usta. Czu³am ciep³o i ból, przejmuj±cy, pulsuj±cy, prawie ból miêdzy nogami, w brzuchu.
- powinny¶my ¶piewaæ- zdo³a³am wbiæ siê pomiêdzy jej usta a moje rozpaczliwym wo³aniem
- ¶piewaj mnie- powiedzia³a rozpinaj±c kurtkê. Jej du¿e br±zowe sutki, jej jasna skóra parowa³a. Stercz±ca gruba brodawka znalaz³a siê nagle tu¿ obok moich ust.
- ¶piewaj mnie- ponagla³a
Wyci±gnê³am jêzyk jak po sople w zamierzch³ej pamiêci. Ba³am siê, jak wtedy, ¿e zapiecze, ¿e moja skóra nagle przywrze i zostanie tam… przytknê³am, nie przymarz³, mog³am nim poruszaæ, mog³am ¶piewaæ!
¦piewa³am brodawki, szyjê, brzuch, kolana, uda. Nawet nie wiem kiedy zdjê³y¶my spodnie, czy ona mia³a spodnie? Czy mia³a majtki? Nie pamiêtam. Mia³a krótkie rude w³osy, które g³adzi³am palcami, wilgotne w³osy tu¿ nad gor±cym, miêkkim, rozczepionym szczelinowo, cudnie wypukle, wej¶ciem.
Coraz wiêcej ciep³a.
Coraz wiêcej lepkiej wilgoci.
Coraz wiêcej jêku.
Coraz wiêcej sprê¿ystych ruchów.
Jej cipka zaprasza³a. Nawo³ywa³a bezczelnie otwarta, bezwstydnie dominuj±ca na zimnej pod³odze. Jakby ca³a reszta jej przesta³a istnieæ. Jakby ca³a ona zamieni³a siê w to miejsce mokre, g³adkie, gor±ce. Usta z zazdro¶ci palcom wyliza³y je stamt±d, zapanowa³y niepodzielnie na chwilê nad tym co sta³o siê ni±. Przywar³am mocno a¿ poczu³am lêk, ¿e mo¿e j± zaboleæ, lêk, ¿e mo¿e chcê, ¿eby nieco j± bola³o. Chyba bola³o, bo szarpa³a moje kalesony próbuj±c je zedrzeæ ze mnie. Zdar³y¶my. Sprytnie niemal zapa¶niczym chwytem po³o¿y³a siê na mnie l±duj±c precyzyjnie twarz± pomiêdzy moimi nogami i cipk± prosto w moj± twarz.
Potem ju¿ tylko pamiêtam, ¿e chcia³am wiêcej!
Mocniej!
Jeszcze!
Nie przestawaj!
Nie przestawaj, nie wa¿ siê!!
Ju¿….
Ju¿….
Juuuuuuuu
Dzisiaj zawsze kiedy jest zimno, kiedy s³yszê ukraiñskie ¶piewy, kiedy widzê kolorowe chusty, kiedy czujê kurz i zapach ¶wiec, kiedy idê po schodach, kiedy widzê cerkwie, kiedy widzê drzwi do cerkwi, kiedy s³yszê dzwony, kiedy widzê sople,
chcê ¶piewaæ…
Czasami ¶piewam.
I zawsze noszê kalesony zim±.
ariajazz
Data publikacji w portalu: 2012-02-26
Podoba Ci siê artyku³? Mo¿esz go skomentowaæ, oceniæ lub umie¶ciæ link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 3.78 /g³osów: 45
Zaloguj siê, aby zag³osowaæ!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opiniê  

piesek_preriowy2012-02-26 23:29
podobaj± mi siê takie s³owa, jak "pergaminowe skrawki niewypowiedzianych s³ów" ... :)

jagodzianka2012-02-27 11:50
69 w zakrystii :)

eunika2012-02-27 14:53
Ca³kiem niez³e tempo narracji. Godne polecenia;-).

nieuchronna2012-02-27 16:02
nie mo¿na przej¶æ obojêtnie..

BiankaDeSade2012-02-27 16:15
Ju¿ od progu Bóg, rzuci³ je na kolana I tak zosta³y, ¶piewaj±c w sobie Jestem zachwycona - czego¶ takiego brakuje w polskiej literaturze :)

BiankaDeSade2012-02-27 21:16
heh...nie mogê przestaæ my¶leæ o tym tek¶cie...mogê prosiæ o wiêcej ?

Arizona132012-02-27 22:54
Chyba sie nawroce :-) a tak powaznie, niecodzienne sklepienie otoczenia i zdarzen. kudos!

dioda19742012-02-27 23:57
Podzielam opiniê pieska preriowego.

amoze  ariajazz64@gmail.com2012-02-28 22:39
BiankaDeSade, dziêkujê za wszystkie komentarze(dwa) :) wiêcej ? a my¶la³am, ¿e wolisz mniej :) trzeba wszak co¶ pozostawiæ wyobra¼ni, ale chêtnie pogadam, daj znaæ jak?

BiankaDeSade2012-02-29 09:54
nie chodzi³o mi wiêcej pod wzglêdem objêto¶ci tekstu, tylko wiêcej kolejnych tego typu utworów w twoim wykonaniu ;) je¶li masz co¶ na zapleczu, to z chêci± siê rozejrzê ;)

RuskaMelodia2012-02-29 09:56
Chêtnie bym siê obrazi³a za dos³owno¶æ bezpardonow±, ale niestety mi siê podoba. Jedzie, p³ynie, zapieprza nawet! Sk³adne i nieprzegadane. Alleluja!

synapsis302012-02-29 17:53
Rytmiczne to opowiadanie jak têtno tych dwóch na cerkiewnej pod³odze. Przy takim pieprzeniu gdy " usta z zazdro¶ci palcom wylizywa³y je stamt±d" mo¿na dostaæ wylewu a wtedy nawet ¶w. Bo¿e nie pomo¿e. Piêknie jednakowo¿.

BiankaDeSade2012-02-29 19:17
to dziwacznie, dzifne, ale ci±gle my¶lê o tym tek¶cie :) i dziwniej mi jest, bo bardzo bym chcia³a poznaæ autorkê :) - nie, to mi siê nie zdarza i tym bardziej nie naciskam (w tym przypadku chyba bêdê musia³a, bo dziwnie mi w g³owie ¶wiszczy - nie, to nie przeci±g ;) ).

zabarwiona2012-03-01 20:13
bardzo zmys³owe,dynamiczne...metaforyka godna pozazdroszczenia. sacrum i profanum w jednym. brawo!

amoze2012-03-01 21:22
uffff, ju¿ siê ba³am, ¿e nikt nie "doczyta siê" w tym moim skondensowaniu tego co naprawdê próbowa³am zrobiæ, widocznie siê uda³o, dziêkujê Zabarwiona, gratulujê spostrzegawczo¶ci :) dziêkujê za wszystkie komentarze RuskaMelodio to mia³o zapieprzaæ :) zastanawia³am siê nad tytu³em "Quicky" ale nie chcia³am brzmieæ pretensjonalnie :) Chodzi³o mi te¿ pog³owie "na skróty do - O, Juezu!" ale przypomnia³ mi siê ten kawa³ o pedofilu :/ wiêc zosta³o jak jest:) pozdrawiam

nadzieja412012-03-03 00:46
Niesamowite, zag³osowa³am na Ciebie zazdroszcz±c kobiecie okrzyków w cerkwi :). Nie wiedzieæ czemu nucê w my¶lach: jeszcze, jeszcze, nakarm me oczy zmys³owo¶ci±.

RuskaMelodia2012-03-04 10:31
Masz moje "5" i ten fejsbookowy fistaszek, panno zawsze w kalesonach zim± ;)

DOMINICA392012-03-05 17:46
Piêkne...:-)

Maybe2012-03-30 00:58
zmys³owe, intryguj±ce, niedopowiedziane.. i dobrze napisane.

kiedysnie2012-04-28 21:34
wiesz, ¿e potrafisz rzuciæ na kolana...masz moje 5!-silnia

znerwicowanasta2014-01-13 12:31
podoba³o mi siê.... bardzo !

paskuda742017-09-29 21:46
Jest "ok" podobalo mi sie


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych u¿ytkowniczek portalu

Zaloguj siê

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj siê!

Witaj, Zaloguj siê

Artyku³y zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wy¶lij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracê nickiem lub imieniem
(je¶li chcesz: nazwiskiem), je¶li chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024