Nasz seksizm powszedni

Film z logo Gucciego może skusić poszukiwaczki eleganckiej mody. Będą rozczarowane. Za to te z nas, które doświadczyły seksistowskich zaczepek, być może znajdą ukojenie.
Laura Bates, założycielka strony www.everydaysexism.com (Fot. Paul Rogers/ The Times/ Bulls Paul Rogers - Times Newspapers L)
Laura Bates, założycielka strony www.everydaysexism.com (Fot. Paul Rogers/ The Times/ Bulls Paul Rogers - Times Newspapers L)
Na ekranie pojawia się drobna blondynka o piwnych oczach. To Laura Bates, niegdyś aktorka i modelka, teraz autorka i administratorka strony projektu "Everyday Sexism" (Codzienny seksizm). Opowiada o tym, jak była molestowana - na castingu do reklamy ubrań poproszono ją o pokazanie się topless, choć sesja nie zakładała negliżu.

Po niej pojawiają się głosy i twarze innych kobiet. "To się zaczęło, kiedy miałam pewnie dziesięć lat" - mówi jedna. "Dwanaście - dodaje druga. - Chodziłam jeszcze do szkoły " Zaczynają się opowieści - przed jedną się obnażano, inna odkryła ślady spermy na swoich nogach, gdy wysiadła z autobusu, kolejną obcy mężczyzna po prostu złapał na ulicy za piersi. Największa frustracja? Gdy o tym opowiadały znajomym, słyszały zazwyczaj: "Daj spokój!". Zjadał je wstyd, były zakłopotane, czuły lęk, złość.

Projekt "Codzienny seksizm" zaczął się od osobistego doświadczenia Laury. - Napaści się piętrzyły: jakiś mężczyzna złapał mnie za krocze, prawie codziennie ktoś za mną krzyczał na ulicy - opowiada. - Założyłam stronę internetową, gdy zdałam sobie sprawę z tego, że nikomu o tym nie mówiłam, bo akceptowałam to jako część "normalnego", "codziennego" życia. Kiedy tylko zaczęłam rozmawiać o tym z innymi kobietami, okazało się, że każda z nich miała historie związane z seksistowskimi zachowaniami. I nie były one sprzed roku, lecz "sprzed godziny", "z drogi na to spotkanie", "z każdego dnia". Koleżanka pracująca w City, samym centrum londyńskiego biznesu, opowiedziała jej, że zwyczajem pracowników z okolicznych biur jest chadzanie w czasie lunchu do klubów ze striptizem - co oczywiście wyklucza współpracowniczki lub stawia je w co najmniej dziwnej sytuacji.

Nie spotkałam ani jednej kobiety, która nigdy nie zetknęła się z seksizmem - mówi Laura. - Założyłam stronę, żeby mogły wprost mówić o takich przypadkach.

Reakcje i informacje na wieść o pomyśle? "Z igły widły", "Wiele hałasu o nic", "Nie znasz się na żartach?", "Nie potrafisz przyjąć komplementu!", "Nie bądź taka oziębła", "Co za sztywniara".

- Zrozumiałam, że ludzie uważają, iż problem nie istnieje, postanowiłam więc pokazać im silnymi, zjednoczonymi głosami kobiet, że seksizm jednak ma wpływ na nasze życie.

Strona www.everydaysexism.com przypomina serwis społecznościowy, Facebooka albo Twittera. Można tu dzielić się przykładami codziennego seksizmu - od gwizdów, zaczepek na ulicy, przez dyskryminację w miejscu pracy, molestowanie seksualne, przemoc domową, aż po tragiczne historie gwałtów.

- Mamy 40 tys. zapostowanych historii, strona w międzyczasie zaczęła działać w 16 krajach i powoli zamienia się w międzynarodowy ruch - opowiada Bates. - Dostajemy około tysiąca wpisów dziennie. Nasze konto twitterowe śledzi 77 tys. osób.

- Na początku próbowano nas "uciszać", była to przede wszystkim reakcja mężczyzn, którzy nie zdawali sobie sprawy ze skali problemu i sądzili, że przesadzamy. Gdy na stronie swoje świadectwa zamieściło 40 tys. kobiet, wszyscy zobaczyli, że to poważny problem - mówi Laura.

Codziennie jednak dostaje nawet kilkadziesiąt maili z groźbami i opisami jej śmierci czy gwałtu.

Na koniec wyjaśnienie: dlaczego film o seksizmie ma na sobie logo Gucci? Chime for Change (Czas na Zmianę) to inicjatywa wspierana finansowo przez włoskiego potentata odzieżowego, która walczy o edukację, sprawiedliwość i odpowiednią opiekę zdrowotną dla kobiet na całym świecie. Jedną z części działalności inicjatywy jest nagłaśnianie za pomocą krótkich filmów wideo problemów, którym muszą stawiać czoło kobiety w różnych krajach. W Wielkiej Brytanii wybrali Laurę i www.everydaysexism.com.
wysokieobcasy.pl
Data publikacji w portalu: 2013-08-15
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 0 /głosów:
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

NAPISZ DO NAS

Masz uwagi, zauważyłaś błędy na tej stronie?
A może chciałabyś opublikować swój tekst?
- Napisz do nas!

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024