Ostatnio na blogu: Jehowce, sztuk dfie, zostaly wciągnięte w dom. Wrzucone. Posadzone zasiadly za stołem. pannica wsięła korniszonów słoik i łodsuneła go enigmatycznym, zmysłowym ruchem renki kladąc bibliem sfą na łobrusie, co jeszcze babinka ma robiła na drutacch..
- Drodzy państwo, czy wiecie jaki jest sens życia, czy wiecie, że możecie wszystko zmienić w swoim życiu by doznać zbawienia...
wpatrywałam się w jej bóśkę cudną nie sfaszając na słowa, przestałam słuchać lampionc się w ruch jej warg, soczystych, delikatnych ...aż się łoblizałam, aż moja kopneła mnie pod stołem:
- ty zdziro, nie wpatruj się w nią tak,
- cichaaaaj gupia, sie gapic nie moga? zadrośnica
- zdzira
gach matki krzyknął, ze bez wódki nie rozbierosz, zaczoł polewać, łoni zaczeli mówić, ze sa abstynentami, że co? choć ten chłop jehowy zaczął przebakiwać, że właściwie można się rozebrać skoro tak gach mówi, gach mówi zę tu chodzi o polewanie, ta zaczeła krzyczeć, jakie polewanie skoro to nie jest śmieszne, a matula wydarła się: - Zamknijta się, zaaamknijta, w tivi Zenek śpiewa...zeniu ty muj...
gach zmusił jeghowcuf do wypicia szantażem, ze jak wypiją to łon wysłucha i wejdzie do zboru jak dobrze powiedzom, wieć wszystka my wypita po pindziesionce. pannica łod biblii rozpieła koszulki dfa guziki, mufiąc ze goronco siem zrobiło a matka zaczeła śpiewać, ze to przez zielne łoczy a ja swymiślepakami wpatrywałam się w jej oczy a łona czerwona dyszała jakoś tak dziwnie. a ten jehowy to rzekł, ze moze niech poeja po jeszcze pindzieciatce a moze i ma matula do zboru wlezi a ma zaczyła się głupia rechotać ze wlezie, wlezie ale mu do łozka. zaczeły się sfady o niebiosach i życiu w pokorze i pracy, zabawne, do rodziny spod herbu menel tak nawijać, ale wrzwa dała mi sposobnośc zanurkować pod stół, gdzie bezczelnie wpakowałam swój łeb pomiędzy uda panny od zbawienia...