WIERSZE

Sedith
Krzyczę... mój głos
rozbija się o puste ściany...
Zimne, bez znaku życia...
Tylko ja... wśród nich...
udaję, że potrafię żyć...

*****

Nikt nie kazał cierpieć
z miłości
Płakać z braku nadziei
a jednak płaczę gdy zachodzi słońce
gdy księżyc oplata me myśli
Gdzie jestem
tego nie wiem
Chyba gdzieś pomiędzy
ruiną a spełnieniem
blaskiem i ciemnością
Uszczęśliwiona, zraniona
W dłoniach trzymam kwiat
w szklanej kuli czasu

*****

Ona po prostu chciała żyć...
Widziała swą inność
Swoje zło
Zamykała się w nim każdego wieczora
Wtulała twarz w mokrą od łez pościel
Syciła się zapachem
Tęsknoty
Tak bardzo bolał każdy chłodny dotyk
Płakała szczęściem
Żyła śmiercią
Umierała radością
Była nikim choć tak naprawdę kimś
Kimś wielkim....
Data publikacji w portalu: 2004-08-01
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024