BEZ TYTUŁU

Beata
skąd biorą się te wszystkie wątpliwości
te dylematy i dywagacje i długie rozmowy
w pustym pokoju przy zgaszonym świetle
z samym sobą bez słów z tykającym zegarem w tle
kto jest ich autorem jakie ciemne siły
potrafią zniszczyć w jednej chwili to
co miało trwać wiecznie
co to jest dobro i co to jest zło
czy można je nazwać po ludzku
słowami które znamy które są dostępne
słowami których szukamy przez całe życie
swiatło przedostaje się przez grubą warstwę chmur
zapowiadało się na deszcz
a widać nie każda zapowiedź
sprawdza się
na szczęście

*****

umiejętność słuchania
tego co mówią do nas inni ludzie
albo tego co chcą nam powiedzieć
szum drzew w lesie
delikatny powiew
poruszająace się liście bukowe
śpiew słowika unoszący się w powietrzu
albo cisza w któorej
bezpośrednio można usłyszeć
człowieka najbliższego naszemu sercu

*****

kiedy kochamy
nie zadajemy zbędnych pytań
ani sobie ani innym
wszystko staje sie takie oczywiste
bez żadnych wątpliwości
bez lęku że coś może sie skończyć
że może nagle przestać istnieć

*****

tyle mówimy o miłości
używamy takich pięknych słów
zapewniamy wszystkich że mamy przekonania
że łatwo nie ustępujemy
że w życiu cenimy bardzo
wartości ponadczasowe
współczujemy porzuconym i nieszczęśliwym
ganimy niefrasobliwe zachowania
dajemy dobre rady i recepty zapewniając
że w życiu trzeba mieć zasady
wszystko to pięknie brzmi
nikt nie zaprzeczy
że tak trzeba życ
że tak powinno się życ
nikt tego nie kwestionuje
kolejna noc przede mna
a potem kolejny świt
i znowu wszystko stanie się takie oczywiste
aż do zmierzchu
dopóki nie dopadną mnie czarne myśli
i mnóstwo wątpliwości
o odgłos zamykanych drzwi

*****

trudno jest w kilku słowach
opowiedzieć o sobie
o tym co jest naszym motywem przewodnim
i o tym co nas w życiu powstrzymuje
i nie pozwala ruszyć z miejsca
do czego tęsknimy
jakich prawd szukamy
i jakie odnajdujemy
i o różnicy jaka powstaje
o tym rozdzwięku
bolesnej ranie
która nieraz daje o sobie znać
co możemy powiedzieć o sobie
w ciągu tych kilku chwil
darowanych nie wiadomo przez kogo
że cierpimy na bezsenność
że mamy marzenia o których nikt nie wie
że miłość jest naszym powołaniem
nie zawsze spełnionym
że wypatrujemy nie tracąc nadziei
że dziękujemy jasnej tęczy na niebie
za to jest
i za to że zawsze będzie
i nie szukamy w tym sensu
Data publikacji w portalu: 2005-05-10
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024