GRY

Beata
wiersz

moja droga do domu jest zwyczajna
znam ją na pamięć
idzie się zawsze kwadrans
z każdego miejsca na ziemi
najpierw trzeba skręcić w prawo
potem w lewo
potem idzie się na wprost zielona aleja

*****

naśladują śpiew ptaków
albo uderzają obcasami o posadzkę
albo ucinają sobie drzemkę wtedy chrapią
można je usłyszeć też w kościele
i na targu jak zachęcają do kupna towaru
są świeże albo zachodzą pleśnią
jak chleb
obrażają albo czule dotykają
szepcząc coś do ucha
wyrzucają za drzwi albo
przywołują nie szczędząc głosu
są ścieżką drogą albo ślepą uliczką
niektóre mamią i zwodzą
inne prowadza daleko

*****

wyje karetka potem pies od sąsiada wtóruje wyciu
komuś życie wykręciło numer
właśnie bierze zakręt i wyjeżdża na prosta
przejeżdża na czerwonym świetle
pojazd uprzywilejowany ma prawo jazdy
inni się zatrzymali i zjechali na pobocze
złomiarze pchają wózki, każdy coś pcha
światła zapalają się zawsze o świcie
nie wszystkim dane jest przeżyć noc
podobno najwięcej ludzi umiera o drugiej nad ranem
moja babcia umarła o czwartej więc nie ma
jasnych reguł i nie można niczego planować statystycznie
niejednemu śmierć wydarła ostatnie słowo z ust
i zabrała na pusty plac za miastem
gdzie czasem ktoś zapali lampkę
przeważnie lampki gasną


*****

gra

czasami udaje że cię nie widzę
że jestem zimna obojętna i niewzruszona
mijam cię na ulicy jakby cię wcale nie było
kiedy rozmawiamy przez telefon
staram się by mój głos brzmiał
tak jakbym rozmawiała z kimś kto
jest mi ani bliski ani obcy
wysłałam ci parę kartek okolicznościowych
z życzeniami na święta albo na urodziny czy imieniny
życzenia były takie jak pisze się do wszystkich
niczym nie wyróżniały się
niczego nie można było po nich poznać
że kiedy je pisałam ręce mi drżały
a serce waliło jak dzwon na wieży kościelnej

*****

mój kot chyba więcej wie o życiu niż ja
mój kot nie miewa depresji chandry i złych dni
i ciągle się myje i chyba zawsze jest czysty
nie upija się i nie bredzi przez sen
nie wstaje lewą nogą i przez cały dzień
nie patrzy w okno
mój kot wszystko widzi lepiej
nie ma wątpliwości
i nie przeciera ze zdumienia oczu
nie mówi do siebie że chyba jest w piekle
co czasami mi się zdarza
ostatnio częściej niż rzadziej
mój kot wszystkiemu wychodzi naprzeciw
i zawsze spada na cztery łapy
Data publikacji w portalu: 2006-04-11
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2025