BANDAŻE, OPATRUNKI

Beata
bandaże opatrunki
igly wenflony cewniki
zielone groszki fasolki
żółte drażetki w południe
na czczo jedna łyżeczka
potem jeszcze po każdym posiłku
żeby przetrwać do następnego dnia
może znajdą coś na raka
medycyna robi postępy błyskawicznie
ja z niczym nie nadążam
zawsze miałam z tym problemy
na szarym końcu w biegach na setkę
potem na konkursie recytatorskim
wzięłam oddech za wcześnie
i wyszło żałośnie
w śpiewie z moim zachrypniętym głosem
brzmiałam jak skrzypiące drzwi samochodowe
które rdza kąsa wyraźnie rudzieje
to co miało być niebieskie
więc nie wiem czy się załapię na ten
postęp

*****

kilka rysunków kilka kresek
gałąź jaśminu uginająca się pod ciężarem
białych aksamitnych płatków
grusza która zrzuca owoce
potrząsając spadają jak złoty deszcz
bez na kaszel i na wszystkie dolegliwości
górnych dróg oddechowych
czerwone porzeczki po które biegłam
zawsze przed porą obiadową
a potem czułam ich smak w kompocie
małe drobne kuleczki
i demoniczne postacie
które spotykałam za domem
czarne z długim ogonem
przemykały między budynkami
niezauważone przez innych
były tajemnicą koszmarem
w końcu wyzwoleniem
niebieskim obrazkiem
naiwnym słońcem domem i drzewem
przeniesionym na kartkę

*****

Masz taki piękny uśmiech
zawsze wtedy jesteś Aniołem
cały świat się rozpromienia i rozjaśnia
nie ma złych rzeczy
a wszyscy ludzie stają się lepsi
wczoraj jechałam samochodem i była
potworna mgła tam gdzie droga
wznosi się i las gęstnieje
widoczność może na jeden metr może na półtora
jednym słowem bardzo słaba i znikoma
wiesz że nie czułam lęku
żadnej trwogi
nawet odrobiny zwątpienia
że w końcu zostawię ją za sobą
i tak się stało w rzeczywistości
trwało to wszystko jeden moment
choćby wydawało się że wieczność całą
wróciły formy i kontury
i kształty i wypukłości
a wiatr rozdmuchiwał skłębione chmury

*****

próbuję rozpoznać dźwięk
mogłabym podejść do okna i zobaczyć
przekonać się na własne oczy
ale co to za sztuka
wtedy już żadnej przyjemności
ani zadowolenia
tylko jakąś pogarda do siebie
odkrywanie swoich słabości
ślepiec trzymający się poręczy
żeby wejść schodami w górę
ma podobne myśli
Inaczej mógłby wbiec
odruchowo omijając przeszkody
a tak krok po kroku wyczuwa wszystkie nierówności
i różnice poziomów
i stopień wtajemniczenia i swoje kalectwo
pamiętam sierpniowe słonce
i pochylone góry
a w dole ruchliwe miasto
ciągnące za sobą cienie
to dzwoneczki białe i kryształowe
mają taki dźwięk
czysty

*****

wierszyk dla Oli

dzień zaczął się od deszczu
silniki samochodów rozchlapywały kałuże
parasole podejmowały przechodniów
pranie będzie się suszyć na strychu
a na balkonie wróble będą strzepywać wodę z piór
wyrosną nowe niemożliwe i bezsensowne
plany na suchy wtorek które oczywiście nie powiodą się
i więcej będzie zawodu i rozczarowania
plum plum plum
na pewno ktoś zmoknie bo zaskoczony zapomniał
zagapił się nie wiedział wyszedł na chybił trafił
i wpadł po same uszy z deszczu pod rynnę
bo woda strumieniami spływała z dachów
a sąsiad spragniony dymu nikotynowego wciągał truciznę
ktoś płakał
bo dzban wodę nosi do czasu zapewne
wszystko było zaplanowane na suchą porę
i wszystko przepadło tak mówi ktoś kto już wie
że nic nie zostaje po takiej porze długotrwałej
może pierwiosnek pokaże się pod płotem
i rozjaśni krawędź
Data publikacji w portalu: 2006-06-18
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2025