KRÓTKA HISTORIA OSZUKANEJ MIŁOŚCI V

Eve Amarantine
***
w ciemności
moja dusza
w dźwiękach
płaczu szlochu
rozkłada czarne
skrzydła bez piór
śmierci

zabijasz mnie
wciąż od nowa

na szkarłatnej
dłoni o
długich szponach
wciąż bijące
serce już
nie moje
bardziej twoje

zabijasz nadzieję
bezskutecznie

w oczach
wypłakanych krwią
ciemnych jak
noc bez gwiazd
wciąż żyje to
co zrodziłaś
ma miłość
do ciebie głęboka

nie możesz jej
zabić na zawsze


***
wybacz
lecz nie
potrafię iść
ścieżką bólu
wspomnieniami
oblaną krwią

nie przeżyję
przejścia tymi
samymi
ścieżkami w tak
głębokim rozcięciu
serca i duszy

może się
zdaje ale ja
mam do stracenia
samą siebie - ciebie

teraz podążam
ścieżką sama
w połowie moja
moja własna
w nadziei

druga część duszy
wisi nad
przepaścią w 
obawie że
spędzi tam
tym razem
tysiące sekund
dni godzin minut
w ciemności

spędzę kolejne lata
w przepaści głębokiej
jak ocean
jak moje...
...do ciebie
a to oznacza
wieczność tam
gdzie nie docierają
promienie słońca


***
złamałaś serce
szybkim i głębokim ciosem
świadomie mówiłaś
to co zaboli i
to bardzo...
to nie bolało bardzo...
to złamało serce
i wygnało duszę
w ciemny las samotności
by tam zbierała
swe porwane strzępy...

serce moje pękło
z niemym krzykiem...
mówiłaś o mojej
winie mojej i mojej...
sama bezwzględna
zimna nie widziałaś
własnej winy
ty akceptowałaś swoją
winę - siebie
mnie nie umiałaś
nie chciałaś
zaakceptować...

kochasz tylko siebie
lodowate serce
bezwzględne
egoistyczne myśli
czyny

nie kochałaś mnie
potrzebowałaś tylko
kogoś ale nie
do miłości...
do samego istnienia

...rodzi się nienawiść?

a dusza zbłąkana
nie powróci szybko
lecz ty świadoma wyrządzonej
krzywdy nawet nie masz
sumienia...

...życie ci to odda...


***
rozłożone skrzydła
lecz związane
czerwoną nicią
twych żył
nicią krwi
która już nie moja
lecz do ciebie
należy

tak jak
każdy ułamek
uderzenia serca
mego
tak jak każdy
świst krwi
skręcającej na
zakręcie żyły

w mych
skrzydłach związanych
nie mogę
nie chcę
odfruwać od ciebie
nie przeżyłabym
nie sama
nie z samotności
lecz z braku
tylko ciebie


***
tu nie chodzi o to
że nie mam nikogo
tu chodzi o to
że brakuje mi ciebie
i tylko ciebie

nie brakuje mi
jakiegokolwiek głosu
mi brakuje twych
słów z twych ust

nie brakuje mi
czyjegokolwiek towarzystwa
mi brakuje ciebie
tutaj obok blisko

nie brak mi pocałunków
czyichś spojrzeń
uśmiechów oczu...
mi brakuje wszystkiego
co jest tobą i tylko tobą


***
z gorącym sercem biegłam
szłam szybko na spotkanie
z tobą od tak dawna
jakiś przejmujący strach
ściskał serce
blada jak śmierć
ujrzałam cię
szłaś pewnym krokiem
z niewyraźną miną
parę chwil później
padły te słowa
koniec...

nie mogłam uwierzyć
po tym wszystkim
po tych wszystkich
przeżyciach razem

bezwzględnie postawiłaś mnie
przed dokonanym faktem...

długo nie wierzyłam
jak
dlaczego...


***
ucięłaś skrzydła
szybkim ciosem
lecz tępym nożem
pozostawiłaś blizny
tak głębokie
że nie wiem
czy kiedykolwiek
znikną całkiem

ukradłaś blask
z oczu i
radość z twarzy
skradłaś nadzieję
na prawdziwą
miłość pokładaną
na dnie serca

usta z trudem
się uśmiechają
oczy bardzo
powoli jaśnieją

nie udźwignę się
sama z tymi
ranami ciętymi
tak głęboko
siła którą miałam
odeszła gdzieś
daleko ode
mnie pozostawiając
niemoc

odeszłaś zostawiając
duszę krwawiącą
z wyrwanym
sercem na dłoni

weź je i podepcz
jeszcze przebij
na śmierć
za tą ofiarowaną
ci miłość duszę
wiersze róże

za oddanie całej
siebie wierząc
że na zawsze
ale ty odchodzisz


*** (tęsknota)
oczy zgasły zupełnie
czarne bez blasku

usta nawet nie silą
by ułożyć się w uśmiech

myśli porozbiegane
we wszystkie strony

brak ochoty na cokolwiek

to już nie jest czekanie
to już jest zamarcie
w jednym punkcie

bo nic nie mogę zrobić
dosłownie nic

co nie powiem
to zginie nim się
wydobędzie z gardła
nie słuchasz

może przestałam wierzyć?

***
czerwona róża
biała róża
czerwona róża

wszystkie dla
ciebie każda
z osobna

trzy herbaciane
róże (można rzec
na pożegnanie)

dla ciebie
od ciebie żadna
i dobrze

bo me były
z miłości
szczerej podarowane

twe byłyby
kolejnym wielkim
kłamstwem


***
omotałaś
okłamałaś
wszystkie słówka
uczucia grałaś

pod tą twarzą
powłoką
kobiety
bezwzględnej
skryłaś
mężczyznę
lecz tylko
dla swojej
wiedzy

odkryłam
twoją wielką
tajemnicę i
zamilkłaś
na zawsze
bawiło cię to
udawanie
kobiety wraz
z zakochaniem?

mą miłość
kochałaś
nie mnie
te wiersze
nawet były
nic warte
chciałaś
ciała nie
duszy mojej

jesteś potworem
który umie
tylko grać
nic więcej

(2005 - 2006)
Data publikacji w portalu: 2008-07-11
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024