ROZMOWY PUSTYCH KRZESEŁ II

Eve Amarantine
***
zamroziłam
serce
by nie
tęskniło
za tobą

umrze
sobie powoli
cicho
bezboleśnie

bym mogła
z uśmiechem
zobaczyć
twoje oczy
tak kochane


***
myślę sobie
rzekłaś
na twoją
miłość
nie zasługuję

zasługujesz
szepczę

zasługujesz
i na to co
ci dałam
sama z
siebie

oddałam ci
nocą
siebie


***
czemu
kochasz
spytasz

kocham
bo tak
serce
zarządziło

nie pytało
mnie o
zdanie


***
takie dni
kocham najbardziej

samotna
czy też nie

z kropelek
rodzą się
wiersze


***
to już nie
jest ten
sam
ogród
samotności

na rogu
urosły
konwalie

świetliki
na płatkach

czyżby to
była
nadzieja?


***
dni piękne
spokojne u twego
boku we snach
nachodzą
nawiedzają

twój zapach
ciepła
twej szyi
nadgarstka

czuć chcę nadal
nie tylko
wspomnieniami
czy snami w
mojej głowie

te dni piękne
wierzyć chcę
że nadejdą
wraz z tobą


***
parszywe pióro
spalę dzisiaj
obrażę się na nie
dla ciebie i siebie

starczy tych
poematów jak
na moje jedno
pechowe życie


***
czuję
nie zamknęłam
serca

jest sobie
takie na
pół uchylone

decyduj
samo czy
się zamkniesz

na zawsze
czy tylko na
chwilę

żyj sobie tak
z przeciągiem
w przedsionkach


***
gdyby teraz
padał grad

położyłabym się
na chodniku

zabijcie mnie
wtedy krzyknę


***
i we mgle
rozpłynął się
obraz
ciebie i mnie

tam przy
tym oknie
stoi butelka
po winie

tam na
tym stole
stoją róże
zasuszone

w chmurach
pioruny
błyskają
z rozpaczy


***
bijcie mnie
krople
zabij mnie
wietrze

znowu
rzuciłam
cię moje
serce

na tory
pod koła


***
zamknęłam
nadzieję w
klatce

świeci cicho
co chwilę
gaśnie

zawiesiłam
pod łóżkiem
na szczęście


***
dookoła
ściany puste
zimne

nie mam
oczu

głos twój
w głowie
szumi

moje słowa
twoje

skulona
w kącie
tkwię


***
świetliki
w klatce

migocą?
lśnią?

moje oczy
nie widzą

trzepoczą?
bzyczą?

moje uszy
nie słyszą

złudzenie?


***
na minionych
chwilach
wspomnieniach
kurz

marzenia?
nie potrafię
nie mam ich
już

i co bym
chciała?

czuję że
chyba już
nic

nic a nic
więcej


***
zegarek mój
przyspieszył
pędzi
teraz teraz
wiem
co robisz
czuję co
myślisz

zegarek mój
ma pozmieniane
cyfry
nie chcę
wiedzieć
nie chcę
czuć

fale czasu
przenikają
przez palce
płyną czarnymi
włosami

czyżbym nie
miała po
co żyć?


***
czarny
kot
smutny
wzrok…

niewinne
spojrzenie…

policzek
na moich
wierszach…

zamruczał
cicho…

czarny
kot
mój
towarzysz…


***
zwiędły
me ogrody
samotności

pustka
pustka
po tobie

nie chcesz
być nawet
cieniem

obudziłaś
by znów
uśpić

ja nie śpię
rozmawiam
z pustką

pustym
krzesłem
po tobie


***
pozwolę
umrzeć
sobie

potrafię
potrafię to
uciszyć
tak tam

w głębi
tej podłogi
w jej
szparach

odcięłam
sobie to
jak nożem
do życia

to tam
sobie zgnije
umrze
cicho

niech
wypełza
ja poczekam
zniknie

potrafię
przeżyję
nie mam
złudzeń

żadnej
nadziei
głupiej


***
los się
mści
mówiłam
szeptem
leżąc obok

los się
zemścił
do bólu
pokazał
nie jesteś
martwa

tak się
bałam
tak się tego
bałam
czuć


***
wyryte
twe imię
w sercu

białą różą

subtelnie
delikatnie
na zawsze

nie żałuję


***
huśtawki
twój śpiew

nigdy
z nikim

tak nie
będzie


***
lampek
czerwonych
tysiąc razy
więcej

kroku
nie zrobię

ani w tył
ani w przód

stać będę
czekać na
los

czy to pióra
pod stopami
czy kamienie

widać tak
musiało być
będzie co
ma być
Data publikacji w portalu: 2008-12-28
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024