MOJE PARANOJE

agatoja
Moje paranoje
 
Ból uskrzydla moją wyobraźnię
Lecz cóż mi po skrzydłach
Są one tylko namiastką nieba
którego już nigdy nie dosięgnę
ciężarem mi one
pamięci odejść nie dadzą
 
w bólu rodzą się moje paranoje
demony duszy zataczają kręgi
nad świadomością
bezlik myśli złych
ściska krwawiące serce
wiara w cuda odeszła
zostawiając mnie swą córkę
na płonącym stosie tęsknoty

  
Łza

Płynie po policzku niczym rzeka
Wyznacza tor malutka łezka
Znaczy – cierpienie niezłagodzone
Dzieło strapienia już wykonane
 
Twa ręka lekko łzę ociera
Bramę szczęścia pomału  otwiera
Mówisz że nie warto i masz racji wiele
Właśnie dlatego zwę Cię przyjacielem
 
Data publikacji w portalu: 2011-02-26
« poprzedni wiersz następny wiersz »

Witaj, Zaloguj się

WIERSZE AGATOJA

KONTAKT

Wyślij swój tekst! - napisz do Namaste
podpisz swoja pracę nickiem lub imieniem
(jeśli chcesz: nazwiskiem), jeśli chcesz napisz swój e-mail, podamy go w podpisie.

NASZA TWÓRCZOŚĆ

Jest jak delikatny kwiat. Każda jej forma zawiera ślady głębokich wzruszeń i emocji, przenosi pamięć o czasie minionym, chroni od zapomnienia chwile.

Tutaj jest miejsce dla Ciebie. Jeśli pisałaś, piszesz lub pisać zamierzasz, nie chowaj efektów swojego natchnienia do szuflady, podziel się nimi.

Tu nikt nie ocenia, nie krytykuje. Możesz przysyłać teksty podpisane imieniem bądź pseudonimem, o dowolnej tematyce i formie. Może to dobre miejsce na debiut i nie tylko.

Zdecyduj się.
To właśnie od Ciebie będzie zależał kształt tej strony. Zapraszam do jej współtworzenia.

Namaste

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024