Sonet do Niej

Powiedz mi wszystko co chcesz;
Ja Cię nie wyśmieję - dobrze o tym wiesz.

Ja dla Ciebie zrobię wszystko co w mojej mocy
Nawet jak się uda - przegonię koszmary w nocy!

Ciężko nazwać to co czuję,
mam wrażenie, że się truję.

Nic na to nie poradzę
I żyć dalej muszę dać radę.

Chcę dla Ciebie robić więcej niż robię;
Mam nadzieję, że się czegoś o Tobie więcej dowiem.

Dziwne uczucie mi się w sercu rodzi
I nie wiem czy ktoś mi dogodzi.

Wiem, że czuję się jak na głodzie,
zastanawiam się co ja robię?

Czy jest sens robić w ogóle coś?
Jak w Twoim sercu gości już ktoś?

Zastanawia mnie to pytanie;
Co mi odpowiesz Kochanie?

Mam ochotę z Tobą czas spędzać,
lecz nie chce się w kozi róg zapędzać.

Przez Twoje słowa nic się prawie nie zmieniło,
Wszystko jest prawie takie jak było!

Tylko moje uczucia się odsłoniły
I wszystko inne zaćmiły!

Może to niewiele zmieni,
Lecz ja nie chce płakać w jesieni.

Siedzę w barze i popijam kawę
Zastanawiając się czy dam radę?

Wiem, że czegoś mi brakuje
I się źle z tym czuję!

Szkoda, że to tak wszystko wychodzi
I zamiast pomagać to się szkodzi.

Więc teraz wezmę na wstrzymanie;
I nie będę odpowiadać na żadne Twoje pytanie

Takie mam swoje postanowienie
I postaram się o jego dopieszczenie.

Ale czy to coś da i pomoże?
Nie wiem - przekonam się - może!....

Jesteś jak wiatru powiew.......

Raz jesteś jak huragan

Innym razem jak letnia bryza,

Raz ochładzasz spalone słońcem ciała,
Innym - wyrywasz z korzeniami drzewa.

...ale to cała natura Twoja......